Niemcy szukają porozumienia z talibami ws. deportacji

upday.com 8 godzin temu

Niemcy wciąż potrzebują pośredników do prowadzenia rozmów z Afganistanem w sprawie deportacji przestępców. Alexander Dobrindt z Chrześcijańsko-Społecznej Unii (CSU) podkreślił w czwartkowej rozmowie z tygodnikiem «Focus», iż obecny sposób negocjacji nie może być trwałym rozwiązaniem.

Minister wyraził nadzieję na zawarcie porozumienia z talibami dotyczącego deportacji. Od sierpnia 2021 roku, gdy fundamentalistyczni talibowie ponownie przejęli władzę w Kabulu, Niemcy nie organizowały regularnych deportacji do Afganistanu.

Wyjątek z sierpnia 2024

Jedynym wyjątkiem była akcja z sierpnia ubiegłego roku, gdy przy wsparciu Kataru przewieziono samolotem 28 przestępców do Afganistanu. Ta operacja pokazała, iż deportacje są możliwe, ale wymagają skomplikowanych negocjacji z pośrednikami.

Syria również pozostaje krajem problematycznym dla niemieckich władz w kwestii deportacji. Berlin utrzymuje kontakty z nowym rządem w Damaszku, ale podchodzi nieufnie do współpracy z politykami wywodzącymi się z islamistycznego Hajat Tahrir asz-Szam (HTS).

Błyskawiczna ofensywa HTS

HTS jesienią 2024 roku przeprowadziło błyskawiczną ofensywę, zajęło Damaszek i obaliło wieloletniego przywódcę Syrii Baszara al-Asada. Niemcy zachowują ostrożność wobec nowych władz syryjskich.

Według Dobrindta roczna liczba uchodźców przyjmowanych przez Niemcy powinna być niższa niż 200 tysięcy. Taką górną granicę wyznaczył wcześniej Horst Seehofer, minister spraw wewnętrznych w latach 2018-21, również z CSU.

Wyzwania związane z Ukrainą

Dobrindt przyznaje, iż osiągnięcie tego celu może stanowić spore wyzwanie. Głównym powodem są konsekwencje rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, która znacznie zwiększyła liczbę osób szukających schronienia w Niemczech.

Niemcy zakończyły swoją wojskową misję w Afganistanie w 2021 roku. Przez blisko 20 lat pod Hindukuszem stacjonowało łącznie około 150 tysięcy żołnierzy z RFN.

Brak uznania talibów

Po zdobyciu Kabulu przez talibów Niemcy odmówiły uznania tego ugrupowania za legalny rząd Afganistanu. Berlin utrzymuje jednak z nimi kontakty na szczeblu technicznym, co umożliwia prowadzenie negocjacji w konkretnych sprawach.

Przedstawiciele talibów kilkukrotnie sugerowali, iż uzależniają porozumienie w sprawie deportacji od formalnego uznania ich rządu przez Berlin. Ta sytuacja komplikuje negocjacje i wymusza poszukiwanie alternatywnych rozwiązań.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału