Niemcy wysyłają myśliwce do Polski! Rosja już dostała jasny sygnał

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Niemcy wzmacniają wschodnią flankę NATO. Już w grudniu na lotnisku w Malborku stacjonować będą dwa myśliwce Eurofighter, które mają patrolować polskie niebo i odstraszać Rosję przed kolejnymi prowokacjami. Minister obrony Boris Pistorius zapowiedział, iż to dopiero początek szerszego planu militarnego wsparcia Polski i państw bałtyckich.

Fot. Warszawa w Pigułce

Niemcy wysyłają myśliwce do Polski. Chcą powstrzymać Rosję i wzmocnić NATO

Niemcy podejmują kolejny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Minister obrony Boris Pistorius ogłosił, iż już w grudniu do Polski trafią dwa myśliwce Eurofighter, które będą stacjonować w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Maszyny pozostaną tam do marca 2026 roku i będą uczestniczyć w misjach patrolowych nad Polską i krajami bałtyckimi.

Wzmocnienie obrony na wschodniej flance NATO

Decyzja Berlina to reakcja na rosnące napięcia w relacjach z Rosją i liczne incydenty w przestrzeni powietrznej państw Sojuszu. W ostatnich miesiącach odnotowano przypadki naruszeń granic powietrznych oraz zwiększoną aktywność rosyjskich samolotów i dronów w rejonie Bałtyku.

– „Obecność niemieckich sił w Polsce ma być wyraźnym sygnałem solidarności i odstraszania wobec Kremla” – powiedział Pistorius, podkreślając, iż decyzja o rozmieszczeniu myśliwców została podjęta w porozumieniu z NATO.

Niemcy już teraz odgrywają kluczową rolę w ochronie regionu, odpowiadając m.in. za obronę powietrzną lotniska Rzeszów–Jasionka – strategicznego centrum transportu pomocy dla Ukrainy.

Berlin zwiększa wydatki na zbrojenia

Jednocześnie niemiecki rząd ogłosił rekordowy plan modernizacji armii. W ciągu najbliższych 15 lat Bundeswehra ma otrzymać ponad 350 miliardów euro na nowoczesny sprzęt wojskowy, a dodatkowe 70 miliardów zostanie przeznaczone na amunicję.

Jak zapowiedział Pistorius, Niemcy chcą też rozbudować swoje zdolności w zakresie dronów i systemów obrony powietrznej. – „Musimy być przygotowani na każdą ewentualność, także na gorącą konfrontację z Rosją” – ostrzegł szef niemieckiego MON.

Rosyjskie prowokacje nie ustają

Według Federalnej Służby Wywiadowczej (BND), Rosja nasila działania prowokacyjne wobec państw NATO. W niemieckiej przestrzeni powietrznej coraz częściej wykrywane są niezidentyfikowane obiekty i drony, a w krajach bałtyckich rośnie liczba cyberataków przypisywanych Moskwie.

Szef BND, Martin Jaeger, ostrzegł w Bundestagu, iż „Europa znajduje się w najniebezpieczniejszym momencie od zakończenia zimnej wojny” i iż konflikt z Rosją może w każdej chwili przybrać „realnie gorącą formę”.

Wspólny front wobec Kremla

Rozmieszczenie myśliwców w Polsce to część szerszej strategii NATO, mającej na celu zwiększenie obecności wojsk sojuszniczych wzdłuż wschodniej granicy. Berlin, podobnie jak Waszyngton i Londyn, deklaruje gotowość do dalszego wspierania Polski i państw bałtyckich w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.

Choć decyzja Niemiec ma charakter obronny, stanowi też wyraźny sygnał dla Kremla: Sojusz Północnoatlantycki nie pozwoli na dalsze przesuwanie granic wpływów Moskwy w Europie.

Idź do oryginalnego materiału