Formy przedstawiają zające obsługujące sprzęt wojskowy, taki jak czołgi i armaty – kształty uważane za nieodpowiednie od II wojny światowej. Właściciel Hermann Leimgruber odrzucił obawy dotyczące kontrowersyjnej natury sprzedaży wielkanocnych symboli o tematyce wojskowej, mówiąc SWR: „Mój Boże, to część naszej historii. W tamtych czasach dzieci dostawały na Wielkanoc zająca w czołgu”.
Mistrz cukiernictwa Ulrich Buob zauważył, iż starsze pokolenia pamiętają, iż dostawały te smakołyki w dzieciństwie i teraz kupują je jako pamiątki.
Krytycy uważają cukierki za niepokojące, twierdząc, iż trywializują militaryzm i tragiczne dziedzictwo nazizmu.
Felieton opublikowany w środę przez Berliner Zeitung potępił to, co nazwał „Panzerhasen” (opancerzone króliczki) jako wskaźnik obecnego klimatu politycznego w Niemczech i szerszej UE. „Teraz toczy się choćby otwarta dyskusja na temat ponownego wprowadzenia poboru, który przez dziesięciolecia był uważany za relikt zimnej wojny” w Niemczech, stwierdził.
Dodał, iż dysydenci są określani jako „lumpen pacyfiści” lub sympatycy prezydenta Rosji Władimira Putina, mówiąc, iż to jest „właśnie problem”. UE planuje zainwestować setki miliardów euro w rozbudowę sił zbrojnych i produkcję broni państw członkowskich, uzasadniając te środki jako przygotowanie do prawdopodobnego konfliktu z Rosją.
Moskwa zaprzecza, jakoby miała jakiekolwiek agresywne zamiary i uważa plany – poparte przez nowego kanclerza Niemiec Friedricha Merza – za kontynuację polityki, która wywołała konflikt na Ukrainie, który Rosja postrzega jako wojnę zastępczą NATO, w tej chwili podsycaną przez UE i Wielką Brytanię.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/615947-german-easter-bunnies-nazi/