NIEMIECKIE LUDOBÓJSTWO NARODU POLSKIEGO WEDŁUG AMERYKAŃSKIEGO „HISTORYKA”

polskawolna.pl 9 miesięcy temu

Jakże wymowny dowód niemieckiego bestialstwa. Powyższe zdjęcie wykonane przez amerykańskiego fotoreportera Juliena Bryana przedstawia 12-letnią Kazimierę Kostewicz łkającą nad ciałem swojej siostry Anny, zabitej przez niemieckiego pilota podczas zbierania ziemniaków. Anonimowemu bydlakowi z ponoć elitarnej Luftwaffe nie zadrżała choćby ręka przed otworzeniem ognia do kobiet i dzieci pracujących w polu. Poniżej zdjęcie dziewczynki pocieszanej przez fotoreportera.

I kilka innych epizodów:

10 października 1939 roku, w Dolinie Śmierci, koło Bydgoszczy, Niemcy rozpoczęli masowe egzekucje polskich nauczycieli. Na poniższych zdjęciach, wykonanych przez niemieckich oprawców Władysław Baliński oraz Medard Męczykowski na chwilę przed rozstrzelaniem.

27 października 1939 roku Niemcy rozpoczęli rozstrzeliwanie Polaków w Rudzkim Moście w okolicach Tucholi. Pretekstem do tej zbrodni były spalone stogi siana, rzekomo podpalone przez Polaków. Niemcy, głównie sąsiedzi zza miedzy, zamordowali 237 Polaków. Symbolem tej zbrodni jest ksiądz Piotr Sosnowski, uwieczniony przez Niemców w chwili swojej egzekucji. Stoi niezłomnie przed stosem ciał swoich parafian którzy już zostali zamordowani przez niemieckich sąsiadów.

2 listopada 1939 roku Niemcy, podczas masowej egzekucji w Forcie Bema, rozstrzelali bohaterską Elżbietę Zahorską, skazaną na śmierć za zerwanie propagandowego plakatu „Anglio! Twoje dzieło!

Zdjęcia Elżbiety Zahorskiej wykonane przez Niemców w chwili wzięcia jej do niewoli podczas wojny obronnej we wrześniu 1939 roku.
Obwieszczenie o wyroku śmierci na Elżbiecie Zahorskiej.

Takich zbrodni było setki tysięcy. Praktycznie każda polska rodzina padła ofiarą niemieckiego bestialstwa. Pawiak, Palmiry, Piaśnica, Majdanek, Treblinka, Oświęcim, Zamek Lubelski stały się symbolami męczeństwa naszego narodu. W Polsce nie ma miasta w którym Niemcy by nie dokonywali potwornych zbrodni. Mordowali przede wszystkim księży, lekarzy, nauczycieli, adwokatów, profesorów wyższych uczelni, urzędników państwowych. Aresztowanie polskich profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i mord na polskich profesorach Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie są zbrodniami bez kary!

Rząd niemiecki przy współpracy z USA i Anglią skutecznie ochronił niemieckich zbrodniarzy przed osądzeniem i karą! Dziś w szkołach, na wyższych uczelniach i w mediach w USA dominuje przekaz, iż Polacy pomagali Niemcom w mordowaniu Żydów i jako naród są współwinni zbrodni jakich dokonali Niemcy na Żydach. Co więcej, w USA rozpowszechnia się pogląd, iż Polacy sprowokowali wojnę z Niemcami zagarniając po I Wojnie Światowej, etnicznie niemieckie ziemie i miasta Prus, Pomorza, Prowincji Poznańskiej i Śląska, przy okazji mordując przed wojną 50 tysięcy bezbronnych Niemców. Hitler napadając na Polskę w 1939 roku po prostu bronił Niemców przed polskim bestialstwem. Hitler próbował dyplomatycznie rozwiązać narastający konflikt z Polską, ale ślepy upór Polaków doprowadził do katastrofalnej wojny.

Taka narracja zaczyna dominować wśród Amerykanów! Trzeba pamiętać, iż ponad 17 proc. Amerykanów posiada korzenie niemieckie! Więzy ekonomiczne i polityczne między USA, a Niemcami są bardzo silne. Wymiana handlowa między USA, a Niemcami wynosi ponad 270 miliardów dolarów rocznie. To prawie 40 proc. PKB Polski! Więc nie powinniśmy się dziwić, iż narracja o Polakach, którzy wywołali wojnę i mordowali Żydów znajduje posłuch wśród Amerykanów. Do tej narracji dołączył także dr E. Michael Jones z Indiany.

5 grudnia 2023 roku Centrum Edukacyjne Polska na swoim kanale Bitchute zamieścilo wywiad z dr. Jones’em zatytułowany: „Warsaw Uprising in Gaza(„Powstanie Warszawskie w Strefie Gazy”), patrz https://www.bitchute.com/video/K4eOtD0kZMmu/ .

Doktor E. Michael Jones jest postacią znaną w USA ale także i w Polsce. Napisał wiele bardzo ciekawych i ważnych książek jak „Libido dominandi. Seks jako narzędzie kontroli społecznej„, która ukazała się w Polsce. Napisał także pierwszą biografię kardynała Filadelfii Jana Józefa Króla, bardzo ważnej postaci w historii Polski, Polonii amerykańskiej i USA. Dr Jones wydaje także magazyn „Cultur Wars” (https://culturewars.com ). Nazwa nawiązuje do pruskiego Kulturkampf, wojny Bismarcka z katolikami, głównie z Polakami! E. Michael Jones jest katolikiem, uważa siebie za biracial, “dwurasowca”, pół Niemca i pól Irlandczyka. Przyznam się, nie wiedziałem iż Irlandczycy to rasa? To iż Niemcy są rasą wiem od samego Adolfa Hitlera i z tym faktem trudno polemizować, ale iż Irlandczycy to rasa? Pierwsze słyszę! Ale to nie jest jedyna teza tego intelektualisty. W wywiadzie dla Centrum Edukacyjnego Polska doktor E. Michael Jones powiedział:

Jestem atakowany przez Polaków którzy mówią mi iż za bardzo lubię Niemców. Odpowiedziałem mu, a co powiesz o bombardowaniu Drezna? Ten Polak powiedział mi ze jego wujek zrzucał bomby na Drezno i nigdy nie miał z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Odpowiedziałem mu, iż był psychopatą! Powinien siedzieć w więzieniu. Następnie zapytałem się jego czy jest katolikiem? Odpowiedział mi „Tak”. Powiedziałem mu iż nie mówisz jak katolik. Myślę iż to się stało kiedy Jan Paweł II zmarł. OK, ludzie zaczęli mówić coraz mniej jak katolicy, a to co pozostało jest jakimś ohydnym osadem na wannie, to wrażenie jakoby Żydzi są starszymi braćmi i musimy walczyć z antysemityzmem, i to sparaliżowało polski kościół a także tych Polaków co wypowiadają takie opinie.

Tym wujkiem był mój świętej pamięci dziadek który służył jako nawigator w Dywizjonie 300 Ziemi Mazowieckiej. Wraz ze swoimi kolegami brał udział w nalotach na Niemcy, bombardowali Hamburg i wiele innych celów na terenie Niemiec. W lipcu 1939 roku został zmobilizowany, wyszedł z domu bronić Polski, pozostawiając w domu żonę, nowonarodzoną córkę i kilkuletniego syna. Do domu już nie wrócił. Moja babcia, matka i wujek, przeżyli gehennę okupacji. Po wojnie, musieli radzić sobie sami. Przyjaciel mojego dziadka pułkownik Jerzy Iszkowski jako jeden z pierwszych brał udział w nalotach na Niemcy. Wrócił do kraju 15 stycznia 1944 jako cichociemny. Po wojnie przeszedł katownie UB, został skazany przez polskie sądy na karę śmierci, zamienioną na 10 lat ciężkiego więzienia. Zmarł 31 sierpnia 1962 roku w Nowym Sączu. Pogrzeb pułkownika Iszkowskiego był wielką manifestacją patriotyczną. Dziś jest postacią zapomnianą. Dzięki doktorowi E. Michael Jones dowiedziałem się, iż zarówno mój dziadek jaki i pułkownik Iszkowski, wraz z polskimi lotnikami to psychopaci, którzy powinni siedzieć w więzieniu za bombardowanie Niemiec!

Pułkownik Jerzy Iszkowski

Wielokrotnie zwracałem uwagę dr. Jones’owi na brednie, które głosił w swoich podcastach na Bitchute dotyczących II Wojny Światowej. Przypomniałem mu o zbrodniach niemieckich na narodzie polskim i o fakcie, iż Niemcy pod wodza Adolfa Hitlera postanowili eksterminować Polaków jako naród. Na dowód przytoczyłem przemówienie Hitlera wygłoszone w Obersalzbergu 22 sierpnia 1939 roku do generalicji Wehrmachtu:

Naszą siłą jest nasza szybkość i brutalność. Dżyngis Chan rzucił miliony kobiet i dzieci na rzeź z premedytacją i z lekkim sercem – historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państw. To, co mówią o mnie słabe cywilizacje zachodnioeuropejskie, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Wydałem rozkaz – i każę rozstrzelać każdego, kto wyrazi choć jedno słowo krytyki – iż celem wojny nie jest osiągnięcie jakiejś linii geograficznej, ale fizyczna eksterminacja wrogów. w tej chwili tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej rasy i języka, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową. Kto w naszych czasach jeszcze mówi o eksterminacji Ormian?

E. Michael Jones często przytacza w swoich podcastach tą wypowiedź Hitlera ale tylko w części dotyczącej zagłady Ormian. Całkowicie pominął resztę tekstu i kontekst historyczny wypowiedzi Hitlera. Napisałem do niego sążnisty list wymieniając chronologicznie główne zbrodnie niemieckie na narodzie polskim podczas II Wojny Światowej oraz po jej zakończeniu. Przypomniałem mu o spaleniu żywcem tysiąca polskich byłych więźniów w stodole w miejscowości Gardelegen pod Magdeburgiem 13 kwietnia 1945 roku. Pułkownik George Lynch wygłosił pod adresem mieszkańców Gardelegen następujące oświadczenie:

– Wmawiano wam, iż niemieckie zbrodnie wojenne to wymysł alianckiej propagandy. Teraz sami widzicie. Niektórzy będą mówić, iż to dzieło nazistów, inni wskazywać będą na Gestapo. Nieprawda. Odpowiedzialność ponoszą wszyscy Niemcy… Wasza tak zwana rasa panów pokazała, iż panować może tylko w zbrodniach, okrucieństwach i sadyzmie. Sami pozbawiliście się szacunku cywilizowanego świata.

W odpowiedzi E. Michael Jones odpisał mi: „Przecież Polacy przeżyli!”

Wypowiedzi dr. Jones’a są skandaliczne! Co ciekawe, prowadzący z nim wywiad Tomasz Łupina, choćby nie zareagował na wyzwiska swojego gościa wobec polskich lotników, którzy odpłacali pięknym za nadobne Niemcom! W latach 1940-1945 polskie bombowce wykonały 11 699 lotów, zrzuciły 14 708 ton bomb. W tym czasie, we wszystkich polskich dywizjonach bombowych zginęło 2416 żołnierzy, natomiast 331 wzięto do niewoli. Ci bohaterscy lotnicy to według troglodyty E. M. Jones’a są PSYCHOPATAMI i KRYMINALISTAMI! Jesteśmy świadkami odwrócenia ról kata i ofiary!

Mało osób zna historię tragicznego bombardowania przez niemieckich lotników Frampola z 13 września 1939 roku. Miasto zostało zniszczone przez bombowce 8 Korpusu Lotniczego Luftwaffe Wolframa von Richthofena. Jego ojciec był kuzynem słynnego asa myśliwskiego z okresu I Wojny Światowej, „Czerwonego Barona” Manfred’a von Richthofen’a. ​​Frampol został wybrany jako cel nalotu, ponieważ centralnie położony ratusz oraz układ ulic był swoistą tarczą strzelniczą dla niemieckich pilotów. Nalot na Frampol miał potwierdzić skuteczność stosowanych bomb. Podczas bombardowania, Frampol został zrównany z ziemią, ponad 1500 mieszkańców poniosło śmierć. Żaden niemiecki pilot nie został pociągnięty do odpowiedzialności karnej za tą zbrodnie! Ale według dr. Jones’a to mój dziadek i jego koledzy są psychopatami!

Frampol przed i po bombardowaniu przez niemieckie lotnictwo. Zdjęcia wykonane przez niemiecki samolot zwiadowczy.

Przypomnę iż niemieccy zbrodniarze, którzy mordowali polskich profesorów we Lwowie nigdy nie ponieśli zasłużonej kary. Dzięki pomocy amerykańskiej CIA znaleźli schronienie w Argentynie. Kat Warszawy Heinz Reinefarth był chroniony przez Amerykanów i niemiecki wywiad BND do końca swych dni. Podobnie było z architektem ludobójstwa Polaków na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej Mykołą Lebedem, przyjacielem i współpracownikiem Zbigniewa Brzezińskiego, ojcem obecnego ambasadora/gubernatora „Nadwiślańskiego Kraju” czyli III/IV RP. Polecam wywiad z bandytą Heinz’em Reinefarth’em zamieszczony w książce Krzysztofa Kąkolewskiego pod tytułem „Co u Pana Słychać„. Reinefarth nawiązał współpracę z amerykańskim CIA. Teczka zawierająca przesłuchania Reinefarth’a przez amerykański wywiad i kontrwywiad znalazła się w zbiorze zastrzeżonym biblioteki Kongresu USA. W ramach ustawy Freedom of Information Act zwróciłem się o odtajnienie i udostępnienie tych dokumentów. Poinformowano mnie, iż dokumenty uległy zniszczeniu podczas digitalizacji w 2001! Żadna polska instytucja choćby nie wystąpiła do rządu USA o udostępnienie dokumentów i przesłuchań Reinefarth’a zebranych przez służby wywiadowcze USA. Reinefarth przez cały czas jest uważany przez wielu Niemców za bohatera narodowego! Dodam iż E. Michael Jones w jednym ze swoich podcastów stwierdził iż Rudolf Höss, komendant obozu w Oświęcimiu był torturowany przed swoim procesem w Polsce.

Heinz Reinefarth po wojnie z kolegami podczas obiadu wydanego na jego cześć.

Problem szkalowania Polaków przez kreatury pokroju E. M. Jones’a jest znacznie poważniejszy niż nam się wydaje. Tu już nie chodzi o radosną twórczość niejakiego Piotra Zychowicza czy też teksty publikowane na łamach „Gazety Wyborczej” o tym jak to Powstańcy Warszawscy pod wodzą Wacława Stykowskiego ps. “Hal” mordowali Żydów. Do kloaki wypływającej z redakcji na Czerskiej zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

Niestety polskie władze również biorą udział w przepisywaniu polskiej historii. Antoni Macierewicz wraz ze Sławomirem Cenckiewiczem doprowadzili do usunięcia tablicy z Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie, upamiętniającej bohaterskich obrońców Birczy przed bandytami z Ukraińskiej Armii Powstańczej. Cenckiewicz choćby posunął się do napisania paszkwilu o obrońcach Birczy nazywając ich bolszewikami! („Historia Do Rzeczy”, nr 1 (59) /2018), docent doktor habilitowany Sławomir Cenckiewicz artykuł pt. „Bolszewicy z Birczy”). Rzygowiny Cenckiewicza poszły w świat! Prokurator Maciej Młynarczyk ściga ofiary ukraińskich zbrodni za tak zwaną mowę nienawiści. Najpierw oskarżył Antoniego Dąbrowskiego, a teraz doprowadził do skazania Andrzeja Łukawskiego na 7 miesięcy bezwzględnego więzienia za słowa “Znajdzie się kij na banderowski ryj!”. Pan Ziobro choćby nie raczył wyrzucić na zbity pysk z prokuratury Macieja Młynarczyka pomimo licznych protestów ofiar zbrodni ukraińskich na Polakach! YouTube ocenzurowało i usunęło film dokumentalny o ludobójstwie na Wołyniu pod tytułem „Zmarłych Pogrzebać„.

Doszły do mnie słuchy, iż władze Polski przygotowują obchody 80 rocznicy zdobycia przez Polaków Monte Cassino. Podczas tych obchodów mamy się dowiedzieć, iż w przełamaniu niemieckich umocnień brali także udział Ukraińcy, Żydzi i Białorusini… Nie neguję, iż pod Monte Cassino dzielnie walczyli wyznawcy judaizmu, prawosławni i grekokatolicy. Jest to fakt i należy się tym żołnierzom cześć i chwała. Jest jednak różnica między wiernymi obrońcami Polski wszelkich wyznań, a dezerterami pokroju Mieczysława Bieguna vel Menachema Begina, premiera Izraela!…

Więc nie dziwmy się opiniom E. M. Jones’a, iż polscy lotnicy z dywizjonów 300, 301, 304, 305 to psychopaci, którzy powinni być w więzieniu, skoro władze Polski bezczelnie i z pełną premedytacją fałszują naszą historię, dostosowując ją do narracji etapu! PiS odbudował PRL! Włącznie z bezwzględnym prześladowaniem ofiar zbrodni popełnionych przez Ukraińców! Dziś Polak funkcjonuje jako antysemita, który pomagał jakimś wyimaginowanym „nazistom” w mordowaniu Żydów, Niemców, Litwinów, Białorusinów, Czechów, Słowaków i Ukraińców. Jak mówił Stanisław Bareja, jest prawda czasów i prawda ekranu ale też jest gówno prawda a’la E. Michael Jones! Jak długo my Polacy będziemy pozwalać na wylewanie na nas pomyj i przepisywanie historii pod narracje etapu?…

Swój wywód zakończę słowami marszu partyzantów mjr. Henryka „Hubala” Dobrzańskiego:

My partyzanci majora Hubali,
idziemy dziś na krwawy z Niemcem bój.
Pragnienie zemsty serca nasze pali,
a przeciw nam bombowców wroga rój.

Za gruzy naszych miast,
za braci naszych krew.
Szarpmy wrogów ciała!
Niech zniknie szwabski chwast!
Odpowie na nasz zew,
powstając – Polska cała!

Więc granat w garść, a erkaem przy boku,
na wrogów swych przypuśćmy dzielny szturm.
Niech stal granatów rani ich głęboko,
a nam przygrywa dźwięk bojowych surm.

Paweł Szymański
Zdjęcia: domeny publiczne
(07.12.2023)

Całość, patrz Tylko gwiazdy…: Złote myśli E. Michael Jones. Polscy lotnicy to psychopaci! (halny1.blogspot.com)

Idź do oryginalnego materiału