Polska może odnieść jedno z największych zwycięstw dyplomatycznych ostatnich lat. Według ustaleń z Brukseli nasz kraj ma zostać zwolniony z obowiązku relokacji migrantów i z unijnych opłat przewidzianych w pakcie migracyjnym. Komisja Europejska uznała, iż Polska poniosła już ogromny ciężar pomocy uchodźcom z Ukrainy i znajduje się pod szczególną presją migracyjną.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nieoficjalnie: Polska ma zostać zwolniona z relokacji migrantów i unijnych opłat. Bruksela przyznaje rację Warszawie
Polska może odnieść duży dyplomatyczny sukces w sporze o unijny pakt migracyjny. Jak ustaliła dziennikarka RMF FM w Brukseli, Komisja Europejska planuje zwolnić nasz kraj z obowiązku przyjmowania migrantów oraz z kontrybucji finansowych, które miały być naliczane za odmowę relokacji. Powodem ma być wyjątkowa sytuacja Polski – przyjęcie milionów uchodźców wojennych z Ukrainy i trwająca presja migracyjna na wschodniej granicy.
Bruksela docenia polskie argumenty
Z informacji z Brukseli wynika, iż Komisja Europejska przedstawi do środy pełną listę obowiązków państw członkowskich wynikających z paktu migracyjnego. Wśród państw, które zostaną objęte szczególnymi odstępstwami, ma znaleźć się Polska. Decyzja ta – choć jeszcze nieoficjalna – oznaczałaby, iż nasz kraj został uznany za „znajdujący się pod presją migracyjną”, a więc za beneficjenta solidarności unijnej, a nie jej płatnika.
Taki status oznacza zwolnienie z obowiązku relokacji migrantów, płacenia tzw. kar w wysokości 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę oraz z konieczności udzielania wsparcia operacyjnego. Jak ustaliła RMF FM, Komisja Europejska bierze pod uwagę nie tylko skalę pomocy udzielonej uchodźcom z Ukrainy, ale też sytuację na granicy z Białorusią, gdzie wciąż wykorzystywany jest presyjny napływ migrantów inspirowany przez Moskwę i Mińsk.
Wysiłek Polski dostrzeżony w Brukseli
Polskie władze od miesięcy przekonywały unijnych urzędników, iż nasz kraj ponosi wyjątkowe koszty związane z pomocą dla milionów uchodźców wojennych z Ukrainy, a także z ochroną zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. „Zrozumienie po stronie Komisji bardzo wzrosło w ostatnim czasie” – przyznało jedno z polskich źródeł cytowanych przez RMF FM.
Decyzja KE – jeżeli zostanie potwierdzona – będzie dużym osiągnięciem polskiej dyplomacji. „Byłby to bez wątpienia sukces polskiego rządu” – powiedział jeden z rozmówców stacji.
Co dalej? Rada UE zdecyduje o szczegółach
Po ogłoszeniu decyzji Komisji sprawa trafi do Rady Unii Europejskiej, która zatwierdzi ostateczny podział obowiązków i wyjątków. Polska będzie musiała formalnie potwierdzić, iż nie zamierza uczestniczyć w mechanizmie relokacji migrantów. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się większością kwalifikowaną.
Jeśli propozycja zostanie przyjęta, Polska nie tylko uniknie kosztownych kontrybucji, ale też umocni swoją pozycję w dyskusji o kształcie europejskiej polityki migracyjnej. Dla rządu Karola Nawrockiego byłoby to symboliczne potwierdzenie, iż argument o wyjątkowym położeniu Polski w obliczu wojny za wschodnią granicą został wreszcie wysłuchany w Brukseli.