Niepokojące odkrycie: Woda pitna płynie azbestowymi rurami w Gnieźnie

Radny Arkadiusz Masłowski ujawnił podczas sesji Rady Miasta niepokojący fakt – w gnieźnieńskiej sieci wodociągowej przez cały czas funkcjonują niebezpieczne rury azbestowo-cementowe, przez które płynie woda pitna. Choć polskie prawo nakazuje całkowitą likwidację azbestu do końca 2032 roku, władze miasta nie przedstawiły żadnego konkretnego planu wymiany tej niebezpiecznej infrastruktury.

Radny odczytał na sesji wykaz z 2013 roku, w którym wymieniono ulice z azbestowymi rurami. Wśród nich znajdują się między innymi ulice Kostrzewskiego, Cienista, Odonica, Ziemowita, Głęboka, Dojazd, Swarzędzka, Bartnicza, Chłopska, Myśliwiecka, Młodzieży Polskiej, Gołębia, Niska, Bema, Kadłubka, Długosza, Kawiary, Skiereszewo, Paderewskiego, Kochanowskiego, Wrzesińska, Pułkowa, Wolności.

Jak podkreślił Masłowski, nikt z władz miasta ani przedstawicieli wodociągów nie potrafił udzielić szczegółowych informacji o tym, które odcinki zostały już wymienione w ciągu ostatnich lat. Radny zapowiedział złożenie oficjalnego pisma w tej sprawie.

Problem jest poważniejszy, gdyż – jak poinformował prezes wodociągów – oprócz azbestowych, w mieście znajdują się jeszcze rury ołowiane, które również wymagają pilnej wymiany. Zostało jedynie 7 lat na realizację tych niezbędnych prac, a skala wyzwania jest znaczna.

Arkadiusz Masłowski podkreśla, iż im szybciej rozpocznie się wymiana niebezpiecznych rur, tym lepiej dla zdrowia mieszkańców. Brak konkretnych planów i informacji na ten temat budzi jednak poważne obawy o terminowe wykonanie tych kluczowych dla bezpieczeństwa mieszkańców prac.