Niespodziewany problem w Rosji. Donald Trump w tydzień zniweczył lata kosztownych wysiłków. „To było genialnie proste”

news.5v.pl 7 godzin temu

Podczas gdy część przedstawicieli rosyjskich elit odkurza swoje karty Visa i cieszy się, iż nie są już odcięte od Zachodu, inne obawiają się potencjalnej pułapki ze strony amerykańskiego „państwa w państwie”, które ma w rzeczywistości pociągać za sznurki (ang. deep state).

Pierwsze posunięcia Trumpa w polityce zagranicznej — zwłaszcza w odniesieniu do wojny w Ukrainie i stosunków z Moskwą — wywołały wstrząs w całej Europie. Jednak sprawiły one również, iż rosyjscy urzędnicy, dyplomaci, powiązani z państwem biznesmeni i propagandziści starają się nadać sens zmieniającej się rzeczywistości, jak zdradziło kilka źródeł przyznało portalowi The Moscow Times.

Nigdzie ten wstrząs nie jest bardziej widoczny niż w szeregach kontrolowanych przez Kreml mediów, które przez lata przedstawiały USA jako głównego przeciwnika Rosji. W miarę jak Trump szuka dialogu z Moskwą i otwarcie krytykuje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, rosyjscy urzędnicy spieszą się z dostosowaniem przekazu mediów państwowych, powiedzieli dwaj rządowi insiderzy.

— Światopogląd, który skrupulatnie budowaliśmy przez lata, ogromnym kosztem, jest teraz rozbity — powiedział jeden z kremlowskich insiderów zaangażowanych w planowanie ideologiczne. — To było genialnie proste: Waszyngton był wrogiem. Europa była jego posłusznym satelitą, pozbawionym agencji, działającym wyłącznie na amerykańskie rozkazy — dodał.

Przez prawie dwie dekady prezydent Władimir Putin i jego najbliżsi powiernicy, w tym Nikołaj Patruszew, Siergiej Ławrow i Siergiej Szojgu, argumentowali, iż konflikty w Rosji zostały wywołane przez Waszyngton, a europejscy przywódcy zerwali więzi z Moskwą pod amerykańskim przymusem.

Jednak zaloty Trumpa do Moskwy odwróciły sytuację. Podczas gdy jego administracja zainicjowała dialog z Rosją, europejscy przywódcy przez cały czas wspierają Ukrainę, zaprzeczając wieloletniej propagandzie Kremla, która przedstawiała kontynent jako przedłużenie wpływów USA.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Surowy rozkaz Kremla

Oznaki tej ideologicznej zmiany pojawiają się w rosyjskich mediach. Podczas transmisji w czasie największej oglądalności w państwowej sieci Rossija 1, gdzie gospodarze podkreślali narastającą krytykę Zełenskiego ze strony Waszyngtonu, jeden z ekspertów nieoczekiwanie przyznał:

„Chciałbym powiedzieć w telewizji federalnej, iż oczywiście idea jakiegoś monolitycznego anglosaskiego spisku odpowiedzialnego za wszystkie nasze kłopoty okazała się nieprzekonująca i nieproduktywna” — powiedział Jewgienij Minczenko, strateg polityczny związany z Kremlem. „Mówiłem to wiele razy”.

Od czasu aneksji Krymu przez Rosję i jej hybrydowej inwazji na wschodnią Ukrainę w 2014 r., antyamerykańskie nastroje stały się podstawą dyskursu publicznego, a samochody z naklejkami na zderzakach z napisem „Obama to swołocz” ” były częstym widokiem w Moskwie. Później telewizja państwowa otwarcie kpiła z prezydenta Joego Bidena.

Teraz jednak Kreml wydał surowe rozkazy państwowym mediom i urzędnikom, aby unikali jakichkolwiek obraźliwych gestów wobec nowego prezydenta USA.

W tym tygodniu, w południowym mieście Stawropol, ustawodawcy z rządzącej partii Jedna Rosja nakazano usunięcie wycieraczki z twarzą Trumpa sprzed jego biura. Deputowany, weteran rosyjskiej inwazji na Ukrainę, przyznał później, iż musiał się podporządkować ze względu na „zmiany w ogólnej pozycji zespołu”.

KRISTINA KORMILITSYNA /SPUTNIK/KREMLIN POOL / PAP

Jeden z czołowych propagandystów rosyjskiego reżimu, minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, Kreml, Moskwa, 8 października 2024 r.

„Ludzie to kupili” vs. „To wszystko cyrk”

Pozorna deeskalacja napięć z USA wywołała mieszane reakcje wśród rosyjskiej elity politycznej i biznesowej. Niektórzy oczekują, iż prezydentura Trumpa przyniesie namacalne zmiany i otworzy możliwości gospodarcze.

— powiedział starszy dyrektor w dużej korporacji powiązanej z państwem.

— Niektórzy z moich znajomych już po cichu odkurzają swoje wizy i karty Mastercard, mając nadzieję, iż sankcje zostaną zniesione i pojawią się nowe możliwości — powiedział były wysoki rangą rosyjski urzędnik w sektorze bankowym.

Jednak wiele osób pozostaje sceptycznych co do tego, czy Waszyngton przyjmie postawę współpracy. — Odwilż jest dobra. Napięcia z Europą i Ukrainą są złe. Musimy negocjować ze wszystkimi — powiedział były urzędnik Kremla.

Podobnie podzielone są opinie wśród dyplomatów i decydentów.

— powiedział rosyjski dyplomata. — Ale są też entuzjaści, którzy zawsze mieli nadzieję na coś takiego — dodaje.

— Trump jest utalentowanym aktorem i mistrzem strategii. Wciąga nas w długo planowany scenariusz mający na celu oszołomienie, a następnie osłabienie i podporządkowanie sobie Rosji. Intrygi USA, NATO i UE są częścią skoordynowanej polityki. Nie możemy im ufać — musimy przez cały czas realizować własne interesy — ostrzegł inny rosyjski dyplomata.

Idź do oryginalnego materiału