Niespokojna noc na Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

polsatnews.pl 10 godzin temu

Polska poderwała myśliwce w związku z serią ataków rosyjskiej armii na Ukrainę. "Uruchomiono wszystkie dostępne siły i środki pozostające dyspozycji Dowódcy Operacyjnego RSZ" - przekazano w komunikacie. Alarm odwołano przed godziną 6:00 rano, a akcja została zakończona. Sytuacja jest jednak wciąż na bieżąco monitorowana.

"Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - przekazało w nocy Dowództwo Operacyjne RSZ.

Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych przekazano, iż "uruchomiono wszystkie dostępne siły i środki pozostające dyspozycji Dowódcy Operacyjnego RSZ, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości".

ZOBACZ: Ukraina uderzyła w rosyjskie lotnisko wojskowe. Poważne zniszczenia

Po godzinie 5:00 rano alarm odwołano, a myśliwce wróciły do baz. Dowództwo Operacyjne RSZ przekazuje, iż sytaucja jest wciąż monitorowana. "Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" - przekazano.

"Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej" - czytamy w komunikacie.

WIDEO: Wzięli senegalskich tancerzy za migrantów. Politycy PiS skasowali wpisy
Idź do oryginalnego materiału