Niezwykła pamiątka ze Świdnicy sprzed blisko 125 lat

swidnica24.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: W tym budynku mieściło się atelier fotografa Adolfa Waltera.


W prywatnych zbiorach wielu kolekcjonerów można trafić na prawdziwe perełki historyczne. Jedną z nich jest zdjęcie – a raczej kompilacja zdjęć i rysunków, będąca pamiątką służby artylerzystów w Świdnicy na samym początku XX wieku.


To zdjęcie, które wykonane zostało w zakładzie fotograficznym Adolfa Waltera (Atelier Walter Schweidnitz), niegdyś mieszczącego się przy dawnej Feldstraße 2 (obecnej ulicy Pionierów Świdnickich 2). Atelier Waltera które jest widoczne w prawym górnym rogu zdjęcia, znajdowało się w budynku, który istnieje do chwili obecnej, chociaż w przebudowanej formie. Po pięknym, przeszkolonym, atelier nie ma już śladu.

W tym budynku mieściło się atelier fotografa Adolfa Waltera.

Nietypowość zdjęcia polega na tym, iż zostało wykonane jako kompilacja wielu elementów – od charakterystycznych budynków Świdnicy – browar Braukommune (obecny klub „Bolko”) czy wieże – ratuszowa i kościoła parafialnego pw. św. Stanisława i św. Wacława, po pojedyncze sylwetki autentycznych żołnierzy z garnizonu w Świdnicy oraz odręczne rysunki namiotów, drzew itp.

Tego typu kolaże były na początku XX wieku tradycyjnymi pamiątkami żołnierskimi ze służby, tak popularnymi jak w czasach powojennych kolorowe i manualnie zdobione chusty, jakie wykonywali odchodzący do cywila rezerwiści.

Wspomniany kolaż poświęcony jest żołnierzom II batalionu konnemu 42. Pułku Artylerii Polowej, zwanemu też 2. Śląskim (2. Schlesisches Feldartillerie-Regiment Nr. 42). Pamiątka związana jest tematycznie z nagrodą, jaką artylerzyści świdnickiego pułku otrzymali w 1901 roku od cesarza pruskiego Wilhelma II Hohenzollerna, za zwycięstwo w ćwiczeniach strzeleckich. Były to prawdopodobnie manewry 11. Dywizji Piechoty Cesarstwa Niemieckiego, w skład której wchodziły między innymi pułki stacjonujące w Świdnicy. Chodzi o wspomniany wcześniej 42. Pułk Artylerii Polowej i 10. Pułk Grenadierów im. Króla Fryderyka Wilhelma II, tzw. 1. Śląski (1. Schlesisches Grenadier-Regiment König Friedrich Wilhelm II nr 10). Pierwszy z nich wchodził w skład 21. Brygady Piechoty (21. Infanterie-Brigade), a drugi w skład 11. Brygady Artylerii Polowej (11. Feldartillerie-Brigade).

O odbytych w 1901 roku manewrach i ćwiczeniach wspomina lakonicznie w swojej kronice z 1908 roku Wilhelm Schirrmann: „10. kompania regimentu grenadierów zdobyła po raz czwarty nagrodę cesarską. Regiment otrzymał od cesarza popiersie z brązu.”

W dolnej, środkowej części pocztówki widoczne jest wspomniane popiersie otrzymane przez artylerzystów ze Świdnicy. Pod nim autorzy całej kompozycji złożyli podpis: „Wilhelm II, niemiecki cesarz, król Prus, 2. konnemu batalionowi regimentu artylerii polowej nr 42 na pamiątkę doskonałych wyników w zawodach w strzelaniu, które uzyskano w 1901 r.”

Na namiotach i kamieniach autorzy tablicy umieścili kilka napisów, świadczących o tym, iż stanowiła ona dla nich pamiątkę z lat służby w świdnickim garnizonie: „Okres naszej służby się skończył, teraz wracamy do domu do naszej ojczyzny”, „Niechaj żyje regiment, który z dumą nazywa się czterdziestym drugim”, „Tak żyliśmy w Świdnicy”, „Pamiątka okresu naszej służby. Rezerwa 1901 1903” i na drogowskazie „Do lokalnej ojczyzny”.

Ponadto większość oficerów i żołnierzy jest ponumerowana, można więc przypuszczać, iż pamiątkę uzupełniały imiona i nazwiska widocznych żołnierzy i oficerów.

Andrzej Dobkiewicz & Sobiesław Nowotny

Zdjęcie udostępnił autorom Jacek Kiek. Więcej na stronie Świdnickiego Portalu Historycznego.

Idź do oryginalnego materiału