Norweskie służby specjalne przyznają, iż przesunęły część zasobów ludzkich na kierunek rosyjski. Zmniejszyła się tym samym liczba funkcjonariuszy zajmujących się na co dzień kwestiami terroryzmu, a zwiększyły siły kontrwywiadu. Co więcej, miał on otrzymać dodatkowe środki do dyspozycji, które trafiły na fundusz operacyjny, ale zostaną też przeznaczone na nowe możliwości pozyskiwania sprzętu.