Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził nowe ograniczenia dotyczące działalności kasyn internetowych w Ukrainie. Wśród nich znajdują się m.in. limity reklamowe i zakaz uprawiania hazardu przez żołnierzy w czasie wojny.
Do wprowadzenia nowych przepisów zainspirował ukraińskich ustawodawców Pawło Petryczenko. Żołnierz i aktywista zainicjował kampanię zwracającą uwagę na problem uzależnienia wojskowych od hazardu i wezwał Zełenskiego do nałożenia ściślejszej kontroli na kasyna internetowe.
Petryczenko zginął 15 kwietnia na froncie.
„Personel wojskowy już trzeci rok przebywa z dala od swoich rodzin, w stresujących warunkach i bez możliwości pełnego odpoczynku, więc jest szczególnie wrażliwy psychicznie” — zwracał uwagę Petryczenko w tekście petycji.
„Zdarzają się przypadki, gdy uzależnieni od gier żołnierze wydają na nie wszystkie swoje pieniądze, a choćby zaciągają mikropożyczki, zadłużając w ten sposób siebie i swoje rodziny” — pisał Petryczenko.
Nowe przepisy zmuszą operatorów gier hazardowych do ograniczenia czasu trwania sesji gier, liczby kont, które użytkownik może zarejestrować, a także sumy, którą dana osoba może zainwestować w grze każdego dnia.
„Limity tylko na papierze”
Limity mają wejść w życie za miesiąc. Niektórzy eksperci argumentują jednak, iż wiele ograniczeń zawartych w tym zarządzeniu istniało już w ustawie legalizującej hazard, którą Ukraina przyjęła w 2020 r.
Mykyta Bondariew, ukraiński ekspert zajmujący się tematyką gier hazardowych, twierdzi, iż w 2020 r. rząd w Kijowie przedłożył dochody budżetowe nad działania zmierzające do walki z uzależnieniem od hazardu oraz ograniczenie przestępstw i oszustw związanych z hazardem.
— Legalizujcie, co chcecie, ale najpierw trzeba pomyśleć o ludziach — powiedział.
Zdaniem Bondariewa nowe przepisy nie zmienią wiele, ponieważ rząd przez cały czas nie stworzył skutecznego systemu monitorowania internetowego hazardu.
Tysiące uzależnionych
Według ukraińskiej komisji do spraw regulacji hazardu i loterii w 2023 r. liczba osób znajdujących się w państwowym rejestrze osób uzależnionych od hazardu, który zabrania im dostępu do kasyn online, wzrosła z 450 do 3,7 tys. Lista ta prawdopodobnie nie odzwierciedla jednak rzeczywistej skali problemu — obejmuje bowiem tylko tych, którzy dobrowolnie się na nią wpisały lub zostały na niej umieszczone z polecenia sądu.
Wdrożenie zakazu w ukraińskiej armii spadnie na barki jej głównodowodzącego — Ołeksandra Syrskiego.
Prezydent Zełenski i gen. Ołekasndr Syrski. Kijów, 10 lutego br.
Maksym Skubenko — szef platformy analitycznej VoxUkraine— mówi wprost, iż zakaz nie zadziała.
— Może choćby pogorszyć sytuację — twierdzi. Podkreśla, iż już powstały nielegalne kasyna. Argumentuje, iż lepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie wiedzy finansowej personelu wojskowego.
Relacja z pierwszej ręki
Choć sam Skubenko nigdy nie interesował się kasynami online, twierdzi, iż kiedy służył w Wojskach Obrony Terytorialnej w regionie Kijowa, kilka osób w jego jednostce zajmowało się hazardem i VoxUkraine
— W każdej jednostce musi być osoba, która wie, co dzieje się z żołnierzami, jaki jest ich stan psychiczny, co czytają i w co grają w wolnym czasie — proponuje Skubenko w rozmowie z POLITICO. — Dowództwo powinno również zidentyfikować żołnierzy, których można nazwać liderami opinii w armii, i współpracować z nimi. Ponieważ inni biorą z nich przykład.
Miesięczne pensje ukraińskich żołnierzy wahają się od 30 do 100 tys. hrywien (od ok. 3 do 10 tys. zł), w zależności od stopnia wojskowego i wyników. Natomiast płaca minimalna w Ukrainie wynosi ok. 8 tys. hrywien (816 zł).
Ukraiński rząd przeznaczył w 2024 r. ponad 862 mld hrywien (ok. 88 mld zł) środków państwowych na wynagrodzenia wojskowe — jest to największa część wydatków na obronność kraju, którą Kijów musi pokryć bez pomocy zagranicznej.