Ministra edukacji Barbara Nowacka ostro zareagowała na apele o weto nowelizacji prawa oświatowego. Krajowy Sekretariat Nauki i Oświaty NSZZ "Solidarność" oraz Koalicja na Rzecz Ochrony Polskiej Szkoły zwróciły się do prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowanie ustawy, która umożliwia stopniowe wdrażanie reformy programowej w szkołach. Nowacka powiedziała w środę dziennikarzom: «Jestem tym oburzona i zbulwersowana».
Ministra broni reformy "Reforma26. Kompas Jutra" i deklaruje, iż ministerstwo wprowadzi ją niezależnie od decyzji prezydenta. Organizacje zgłaszają poważne zastrzeżenia merytoryczne i prawne do nowelizacji. Nauczyciele dla Wolności, organizacja działająca w ramach Koalicji, wezwała rodziców i nauczycieli do zbierania podpisów pod apelem do prezydenta.
Ostra krytyka związku zawodowego
Nowacka skrytykowała stanowisko związku zawodowego. «Smutne, iż związek zawodowy zajmujący się nauczycielami, mający za zadanie wspierać nauczycieli nagle wypowiada się przeciwko autonomii nauczycieli, iż ci, którzy mają dbać o dobro oświaty uważają, iż szkołę trzeba trzymać w takich nierównościach», powiedziała dziennikarzom.
Ministra podkreśliła: «Mam nadzieję, iż pan prezydent nie posłucha tych szkodliwych wypowiedzi, ale ministerstwo jest przygotowane na każdy wariant». Zapowiedziała kontynuację reformy: «My będziemy wprowadzać reformę "Kompas Jutra", bez względu na to, czy prezydent przyjmie ustawę, czy jej nie przyjmie».
Zakres planowanej reformy
Nowelizacja umożliwia stopniowe wdrażanie zmian programowych. W roku szkolnym 2026/2027 reforma objęłaby wychowanie przedszkolne, klasy 1 i 4 szkół podstawowych. Rok później zmiany weszłyby w klasach 1 szkół ponadpodstawowych.
Nowacka podkreśliła zalety reformy. «To co proponujemy w reformie to są spokojne zmiany, dające większą autonomię nauczycielom, dające możliwość pracy uczniom zespołowej, kształtowanie kompetencji kluczowych w XXI wieku», wyjaśniła ministra. Wskazała, iż zmiany leżą w interesie Polski, młodzieży i przyszłości gospodarczej kraju.
Podstawy programowe mają być elastyczne dla nauczycieli, pozwalając na różnorodne metody nauczania dostosowane do potrzeb uczniów. Reforma skupia się na rozwijaniu kompetencji, a nie tylko zapamiętywaniu informacji.
Kampania informacyjna ministerstwa
Resort planuje szeroką kampanię komunikacyjną, która rozpocznie się «na dniach» w różnych mediach, także lokalnych. Nowacka zapowiedziała wykorzystanie systemu SIO do prośby skierowanej do dyrektorów szkół. «Poprosimy dyrektorów szkół, żeby rozesłali prośbę ministerstwa, żeby nauczyciele tablicowcy, przedmiotowcy wzięli udział w konsultacjach podstaw programowych. To jest niezbędne», powiedziała.
Od początku stycznia 2026 roku ministerstwo planuje spotkania z nauczycielami w całej Polsce. «Będziemy jeździć, spotykać się nie tylko w miastach wojewódzkich, ale również w mniejszych miejscowościach, opowiadać o reformie», zapowiedziała Nowacka.
Ministra wezwała zwolenników reformy do aktywnego wyrażania swoich opinii. «By ci, którzy wiedzą, iż zmiany są potrzebne, również zabrali głos», podkreśliła.
Nowy przedmiot od września 2026
Nowelizacja wprowadza także zmiany w przedmiocie "Edukacja dla bezpieczeństwa". Nowa podstawa programowa ma być bardziej praktyczna i odpowiadać wyzwaniom współczesności. Nowacka chce wprowadzić przedmiot już od 1 września 2026 roku.
«Podstawa ta jest znacznie bardziej praktyczna, odpowiadająca wyzwaniom współczesnych czasów i symbolicznie trzeba będzie wrócić do nazwy, która będzie miała w sobie obronność», wyjaśniła ministra.
Nowelizacja przenosi także egzamin ósmoklasisty z powrotem na kwiecień, począwszy od roku szkolnego 2026/2027. Rezygnuje również z obowiązku opiniowania przez kuratora oświaty arkuszy organizacyjnych szkół publicznych.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).








