– Ujawniono na nim napisy, prawdopodobnie w języku koreańskim – powiedział mediom prok. Grzegorza Trusiewicz. Jak dodał, śledczy nie są w stanie na razie określić modelu maszyny, ani kraju, gdzie go wyprodukowano. Co więcej, został znaleziony "element silnika drona".
Więcej informacji wkrótce.