Hiszpańskie służby ratunkowe odkryły ciało mężczyzny w Maladze. Rwące wody porwały dwie osoby w południowej Hiszpanii – ratownicy poszukują zaginionych.
Władze wydały czerwony alert dla obszarów górskich i prowincji Walencja przed zagrożeniem nowymi powodziami – rok po katastrofalnych ulewach, które zabiły ponad 220 osób.
Gwardia Cywilna poinformowała przez serwis społecznościowy X, iż odkryła ciało mężczyzny w regionie Malagi w Andaluzji. Rzeka porwała jego furgonetkę w niedzielę. Ratownicy przez cały czas poszukują drugiej osoby, która podróżowała tym samym pojazdem.
W Granadzie, również w Andaluzji, ratownicy przeszukują teren w poszukiwaniu młodego mężczyzny. Woda porwała go podczas próby przekroczenia rzeki na motocyklu, poinformowała agencja EFE.
Skala zagrożenia
Oprócz czerwonego alertu dla terenów górskich i prowincji Walencja władze wydały pomarańczowy alert – oznaczający poważne zagrożenie – dla ośmiu innych prowincji w Hiszpanii.
Obecne ostrzeżenia następują po śmiertelnych powodziach z października ubiegłego roku, które dotknęły region Walencji. Wówczas zginęło ponad 220 osób.
Władze spotkały się z krytyką za zbyt późne ostrzeżenie mieszkańców o nadchodzącym niebezpieczeństwie, przypomniała agencja Reuters.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

![Tajwan i łańcuch wysp w planach obronnych Waszyngtonu [ANALIZA]](https://cdn.defence24.pl/2025/10/28/1200xpx/qcmzaeklv3Fjl8CM1RGZ8xRmQIZJ5mPKDQ3J0o20.yrzw.jpg)



