Nowość! Szokujące zatrzymanie polskich żołnierzy na granicy. Internet wrze

wbijamszpile.pl 3 miesięcy temu

Media w Polsce obiegły szokujące doniesienia dotyczące zatrzymania trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku atakujących migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Wicepremier oraz Minister Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, stanowczo skrytykował te działania, uznając je za nie do przyjęcia. Poniżej przedstawiamy szczegóły tej sprawy oraz stanowisko ministra.

Portal Onet poinformował, iż Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających uchodźców na polskiej granicy z Białorusią, w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne.

Zdarzenie miało miejsce na przełomie marca i kwietnia bieżącego roku. Prokuratura postawiła zarzuty dwóm żołnierzom, oskarżając ich o przekroczenie uprawnień oraz narażenie życia innych osób.

Reakcja Ministra Obrony Narodowej

Wicepremier Kosiniak-Kamysz gwałtownie odniósł się do tych doniesień, wyrażając swoje zaniepokojenie i oburzenie. W serwisie X (dawniej Twitter) napisał:

„Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia.”

Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia. Działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione. Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, iż procedury prawne…

— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) June 5, 2024

Minister obiecał, iż działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione.

„Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, iż procedury prawne ich chronią” – dodał Kosiniak-Kamysz. Szef MON podkreślił również, iż zawsze będzie stał po stronie honoru polskich żołnierzy i nie dopuści do sytuacji, w której osoby chroniące granice państwa są niesprawiedliwie karane.

Komentarz Publiczny – zatrzymanie polskich żołnierzy

Oświadczenia ministra wywołały burzliwą dyskusję publiczną w sieci, jak i same zatrzymanie polskich żołnierzy. Wielu obywateli i ekspertów z dziedziny bezpieczeństwa narodowego wyraziło swoje wsparcie dla zatrzymanych żołnierzy, podkreślając, iż ich działania były uzasadnione w obliczu narastającego zagrożenia.

Z drugiej strony, niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na konieczność dokładnego zbadania okoliczności zdarzenia i zachowania zgodności z procedurami prawnymi.

Jesteś hańbą.

— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) June 5, 2024

Co Pan zrobił w tej sprawie przez ostatnich kilka tygodni?

Z tego wpisu wynika, iż NIC. Teraz się pali pod stołkiem, bo sprawa wyszła na jaw i udaje Pan zatroskanego. DYMISJA.

Pana oraz min. @Adbodnar.

— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) June 5, 2024

Jak na granicy mają nie być atakowani nasi żołnierze, skoro wtedy gdy próbują się bronić,
ich przełożeni – nominaci rządu Tuska, zakuwają ich w kajdanki?
👉W ostatnim czasie jeden z żołnierzy na granicy został ugodzony nożem przez migranta… Co się teraz z nim dzieje… https://t.co/08R3Ovn4MF pic.twitter.com/oT3CF0AFR9

— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) June 5, 2024

Dobrze, iż są dziennikarze (w tym konkretnym przypadku – dziennikarze Onetu). Dzięki nim sprawa sprzed dwóch miesięcy zostanie – jak napisał przed północą Minister Obrony Narodowej – "bezwzględnie wyjaśniona".

Żołnierze mają pełne wsparcie, ale dopiero gdy już się wyda. https://t.co/PpI4oOIPaT

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 5, 2024

Dwie służby mundurowe walczą ze sobą, japr*le, tylko czekać aż przyjdzie ktoś z zewnątrz i "pogodzi" zwaśnionych kolejnym rozbiorem. https://t.co/EcFSqtexaC

— Jakub Augustyn Maciejewski 🇵🇱🤝🇺🇦 (@Maciejevvski) June 5, 2024

Onet/X/mn

Wspieraj wbijamszpile.pl

Wolne media są dzisiaj najważniejsze. WbijamSzpile.pl to miejsce, gdzie dzielimy się nie tylko aktualnościami, ale także przemyśleniami, analizami i komentarzami dotyczącymi najnowszych trendów społecznych, politycznych i kulturalnych w Polsce, na Pomorzu i w Gdańsku. Nikt nas nie cenzuruje. Wspieraj wolne dziennikarstwo.

Idź do oryginalnego materiału