Nowość z MSPO 2025: pocisk kierowany Spike NLOS

polska-zbrojna.pl 2 godzin temu

Spike NLOS to wielozadaniowy pocisk kierowany, którego najnowsza wersja, zaprezentowana na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, ma zasięg do 50 km. – Ten system praktycznie nie ma konkurencji – przekonuje producent, izraelski koncern Rafael. Pociski NLOS zostały już przetestowane w Polsce przez amerykańskich żołnierzy z 12 Brygady Lotnictwa Bojowego.

– NLOS jest jedynym sprawdzonym w boju, seryjnie produkowanym pociskiem przeciwpancernym przeznaczonym do zastosowania na platformie powietrznej, który ma taki zasięg – mówi dr Robi Stark z Rafael Advanced Defense Systems. Standardowo pociski te były zdolne do rażenia celów na dystansie 32 km. Jednak najnowsza wersja zaprezentowana przez izraelski koncern ma zasięg zwiększony do 50 km przy odpalaniu ze śmigłowca. Od innych tego typu pocisków, takich jak Hellfire czy JAGM, różni go też system naprowadzania. – Wykorzystują one aktywne prowadzenie, na przykład naprowadzanie laserowe lub radarowe, podczas gdy Spike NLOS jest pasywny, oparty na systemie elektrooptycznym, co pozwala mu działać bardzo efektywnie w warunkach zakłóceń GPS-a, w środowisku pozbawionym sygnału satelitarnego – wyjaśnia Stark.

REKLAMA

Spike NLOS dla polskiego wojska

Pociski Spike NLOS nie zostały jeszcze zakupione przez Polskę, ale już przetestowano je na polskim poligonie w Ustce w sierpniu tego roku. Było to jednocześnie pierwsze strzelanie pociskiem Spike NLOS ze śmigłowca Apache na terenie Europy. Za test izraelskiej broni odpowiadały jednostki amerykańskiej 12 Brygady Lotnictwa Bojowego. W jej wyposażeniu znajdują się śmigłowce AH-64E Apache Guardian w wersji v6, zintegrowane z pociskami Spike NLOS o zasięgu do 32 km. Polskie wojsko używa innych wersji pocisków Spike, takich jak Spike-LR. Są one również produkowane na licencji w zakładach Mesko.

Czy kooperacja koncernu Rafael z Wojskiem Polskim i przemysłem zbrojeniowym obejmie także najnowsze pociski? Firma złożyła już taką ofertę Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Podobnie jak w przypadku rakiet Spike-LR, pociski NLOS miałyby być produkowane w zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej, a kontrakt obejmowałby transfer technologii. Produkowane w Polsce pociski mogłyby trafić jako uzbrojenie do śmigłowców Apache oraz Black Hawk. Jest też możliwa ich integracja z platformami naziemnymi lub jednostkami pływającymi

Anna Pawłowska
Idź do oryginalnego materiału