Spike NLOS to wielozadaniowy pocisk kierowany, którego najnowsza wersja, zaprezentowana na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, ma zasięg do 50 km. – Ten system praktycznie nie ma konkurencji – przekonuje producent, izraelski koncern Rafael. Pociski NLOS zostały już przetestowane w Polsce przez amerykańskich żołnierzy z 12 Brygady Lotnictwa Bojowego.
– NLOS jest jedynym sprawdzonym w boju, seryjnie produkowanym pociskiem przeciwpancernym przeznaczonym do zastosowania na platformie powietrznej, który ma taki zasięg – mówi dr Robi Stark z Rafael Advanced Defense Systems. Standardowo pociski te były zdolne do rażenia celów na dystansie 32 km. Jednak najnowsza wersja zaprezentowana przez izraelski koncern ma zasięg zwiększony do 50 km przy odpalaniu ze śmigłowca. Od innych tego typu pocisków, takich jak Hellfire czy JAGM, różni go też system naprowadzania. – Wykorzystują one aktywne prowadzenie, na przykład naprowadzanie laserowe lub radarowe, podczas gdy Spike NLOS jest pasywny, oparty na systemie elektrooptycznym, co pozwala mu działać bardzo efektywnie w warunkach zakłóceń GPS-a, w środowisku pozbawionym sygnału satelitarnego – wyjaśnia Stark.