Nowy raport BIS: Rosja znalazła następców dla wydalonych szpiegów

Sabotaż, cyberataki, fałszywe wiadomości. Według raportu rocznego czeskich Służb Bezpieczeństwa Informacyjnego (BIS) Rosja próbowała wpłynąć na wybory w 2023 r., podzielić czeskie społeczeństwo i osłabić poparcie dla Ukrainy.

„Próba przepisania przez Rosję geopolitycznej mapy świata i zbudowania „nowego porządku światowego” jest w tej chwili największym zagrożeniem i największym wyzwaniem dla globalnej społeczności” – tym zdaniem dyrektor Michal Koudelka rozpoczyna coroczny raport Służby Bezpieczeństwa Informacji (BIS) za 2023 rok.

Koudelka jednocześnie ostrzega, iż Rosja w coraz większym stopniu wykorzystuje nowoczesne technologie do walki z zachodnimi demokracjami. Agencja kontrwywiadu BIS twierdzi, iż Rosjanie musieli dostosować swoje działania w Czechach do faktu, iż duża liczba dyplomatów została wydalona po ujawnieniu, iż to agenci rosyjskich służb specjalnych GRU wysadzili w powietrze składy amunicji w Vrběticach. Wydalenie Rosjan pozbawiło Moskwę wielu oficerów wywiadu, którzy działali w Czechach pod przykrywką dyplomatów.

Jest to jeden z powodów dla których Rosjanie coraz częściej wykorzystują nowoczesne technologie do ataków hybrydowych. „Ich celem jest osłabienie poparcia dla Ukrainy, podważenie zaufania obywateli do państwa, promowanie podziału społeczeństwa poprzez generowanie wrogiej propagandy na wszystkich platformach, od tak zwanych serwisów informacyjnych, przez aktywność w mediach społecznościowych, po cyberataki na infrastrukturę krytyczną państwa” – wyliczył Koudelka.

Według BIS, reżim Putina próbuje rekrutować współpracowników za pośrednictwem sieci społecznościowych – w tym aplikacji komunikacyjnej Telegram, której założyciel Pavel Durov został niedawno aresztowany przez francuskie władze.

„Podmioty w Republice Czeskiej są narażone na takie ryzyko, podobnie jak elementy naszej infrastruktury krytycznej” – ostrzega raport roczny BIS, potwierdzając, iż czeskie służby bezpieczeństwa odnotowały więcej podobnych przypadków.

Jeden z nich zwrócił uwagę opinii publicznej – w czerwcu policja aresztowała i oskarżyła o terroryzm Kolumbijczyka, który udał się do Pragi i próbował podpalić jeden z magazynów praskiej firmy transportowej.

„Raport BIS ostrzega, iż rosyjskie służby będą w coraz większym stopniu wykorzystywać sztuczną inteligencję do siania dezinformacji. Za naciśnięciem jednego przycisku będzie można tworzyć fałszywe strony internetowe wypełnione fałszywymi artykułami lub tak zwanymi deepfake’ami – czyli fałszywymi filmami lub nagraniami różnych osób, takich jak politycy czy celebryci.

W swoim rocznym raporcie agencja kontrwywiadowcza zaprzecza niektórym rozpowszechnianym w ten sposób informacjom.„Czeskie siły bezpieczeństwa nie odnotowały znaczącego wzrostu przestępczości w związku z przybyciem dużej liczby uchodźców z Ukrainy. BIS nie posiada również informacji, które wskazywałyby na wzrost działalności zorganizowanych grup przestępczych w Republice Czeskiej w związku z ich przybyciem” – piszą służby specjalne, dodając, iż zarządzanie falą migracyjną z Ukrainy można uznać za niezwykły sukces czeskiego społeczeństwa.

BIS podsumowuje również inne rosyjskie operacje na terenie Czech. Ostrzega przed cyberatakami wymierzonymi we wrażliwą infrastrukturę i instytucje publiczne – takimi jak zablokowanie w czerwcu ubiegłego roku strony internetowej Czeskiego Radia podczas konferencji na temat Ukrainy.

Źródło: Seznam

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny studium