Nowy wyścig zbrojeń. Sojusz nie ma taniej i skutecznej broni

angora24.pl 2 godzin temu

„Wykorzystanie rosyjskich dronów przeciwko Polsce pokazało, gdzie znajduje się największa luka obrony NATO. Putin będzie coraz intensywniej i częściej sprawdzał, czy naprawdę jest wola obrony każdego centymetra kwadratowego terytorium sojuszu. Mobilizacja myśliwców NATO do zestrzelenia bezzałogowców to jednak jest jak strzelanie z armat do wróbli. Kto zwalcza tanie i szybkie w produkcji drony dzięki kosztujących miliony pocisków powietrze- powietrze, ma problem! Moskwa wysyła na Ukrainę całe ich roje, aby pokonać obronę powietrzną poprzez przeciążenie. NATO nie byłoby w stanie odeprzeć takiego ataku, jakiego Kijów doświadczył już wielokrotnie, gdyby atak miał miejsce w Warszawie lub w Berlinie. Zachód musi zdać sobie sprawę, iż Putin rozpoczął nowy wyścig zbrojeń, w którym Europejczycy, pozostawieni sami sobie przez nieświadomego rzeczywistości Trumpa, pozostają daleko w tyle. „Kreml buduje jedną fabrykę dronów po drugiej nie tylko po to, aby bombardować Ukrainę”, ocenił 13 września Berthold Kohler, wydawca dziennika „FAZ”.

Idź do oryginalnego materiału