Nuclear Sharing a Wschodnia flanka NATO

ine.org.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Chińska polityka energetyczna (20)


Komentarz w skrócie:

  • Obecnie w programie nuclear sharing uczestniczą: Włochy, Turcja, Belgia, Holandia, Niemcy. Państwa te mają udostępnione około 20 amerykańskich głowic atomowych.
  • Program udostępniania pocisków jądrowych ma bardziej wymiar polityczny niż wojskowy, gdyż głowice pozostają pod ścisłym nadzorem USA i to właśnie od nich zależy ostateczna decyzja o ich użyciu w przypadku wybuchu konfliktu.
  • Federacja Rosyjska rozbudowuje na terytorium Białorusi infrastrukturę wojskową, która może umożliwiać magazynowanie oraz użytkowanie broni jądrowej. Podobnie jak w natowskim programie nad pociskami atomowymi całkowite zwierzchnictwo sprawuje jednak Moskwa.
  • Ze względu na zwiększające się zagrożenie dla wschodniej flanki NATO przez ekspansjonistyczną politykę Rosji i równoczesną modernizację Wojska Polskiego, Warszawa aspiruje o przystąpienie do programu nuclear sharing w celu intensyfikacji współpracy z Sojuszem i wzmocnienia potencjału odstraszania.

Program udostępniania broni jądrowej wywodzi się z początków zimnej wojny z lat 50. tych XX wieku. W odpowiedzi na zagrożenie ze strony Związku Radzieckiego oraz zwiększający się arsenał atomowy Sowietów amerykańska broń jądrowa miała być przechowywana na terytorium państw sojuszniczych. Taki stan rzeczy miał ukazać pełne zaangażowanie się Stanów Zjednoczonych w potencjalną obronę kapitalistycznej części Europy i działać odstraszająco na przeciwnika.

Aktualnie oprócz amerykańskich gwarancji jądrowych, czyli tzw. parasola nuklearnego, który zapewnia bezpieczeństwo członkom NATO, nieposiadającym tego typu uzbrojenia w przypadku ataku, kontynuowana jest koncepcja nuclear sharing. w tej chwili uczestnikami programu są Włochy, Turcja, Belgia, Holandia, Niemcy. Szacuje się, iż liczba głowic wynosi po 20 w każdym z tych krajów. Państwa te posiadają odpowiednią infrastrukturę wojskową w bazach lotniczych, dostosowaną do przechowywania głowic jądrowych. Broń atomowa udostępniana Sojusznikom przez Stany Zjednoczone to pociski B-61, które mogą być zarówno taktyczne jak i strategiczne, jednakże w ramach nuclear sharing rozprowadzana jest taktyczna wersja pocisku. Broń ta podczepiana jest pod różnego rodzaju samoloty sił powietrznych między innymi: myśliwce, bombowce czy myśliwce wielozadaniowe. Aby państwo osiągnęło zdolność do ćwiczeń czy manewrów z bronią atomową, potrzebne są specjalne certyfikowane szkolenia dla pilotów. Najpopularniejsze maszyny zdolne do przenoszenia broni to F-35, F-35A oraz F-16 [1].

Pociski jądrowe składowane w państwach uczestniczących w programie nie są ich własnością, cały czas niezmiennie należą one do Stanów Zjednoczonych. W trakcie pokoju pociski są nadzorowane przez personel Sił Powietrznych USA. choćby kody decydujące o uzbrojeniu broni atomowej są pod kontrolą Amerykanów. Sytuacja ta ma związek z obowiązującym traktatem o nieproliferacji broni jądrowej. Zgodnie z umową broń jądrowa nie należy do państwa, w którym stacjonuje, ale ściśle podlega pod USA. Na arenie międzynarodowej pojawia się krytyka i kontrowersje dotyczące łamania nieproliferacji przez program nuclear sharing. Stany Zjednoczone oraz przedstawiciele NATO tłumaczą jednak, iż broń atomowa staje się arsenałem bojowym państw, w których jest przetrzymywana dopiero z momentem wybuchu wojny, kiedy to traktat przestaje istnieć i obowiązywać. Środki ostrożności w kontekście użycia pocisków przez członka programu są zachowywane choćby w chwili rozpoczęcia konfliktu, a ostateczna decyzja o przeprowadzeniu ataku również należy do władz USA. Dbałość o bezpieczeństwo i kontrolę nad udostępnianą bronią jądrową jest tak zaawansowana, gdyż w przypadku wojny Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na przypadkowe, nieoczekiwane użycie broni atomowej przez sojusznika. Taka sytuacja groziłaby niekontrolowaną eskalacją na poziomie jądrowym, której Waszyngton najprawdopodobniej chciałby uniknąć [2] [3].

Od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny przez Rosję w Ukrainie, Polska stara się o dołączenie do programu nuclear sharing. Decyzja ta jest związana z ekspansjonistyczną polityką Federacji Rosyjskiej i wzrastającym zagrożeniu na wschodniej flance NATO. Kolejnym aspektem, który ma wpływ na umieszczenie broni jądrowej w Polsce jest udział Białorusi w rosyjskim odpowiedniku udostępniania pocisków jądrowych. Rosjanie mają w planach budowę infrastruktury oraz systematyczne zwiększanie potencjału atomowego na terenie Białorusi. Decyzja ta ma bardziej wymiar polityczny niż wojskowy, gdyż pełną kontrolę nad głowicami będzie sprawować Federacja Rosyjska.

Aby zamanifestować gotowość do obrony wschodniej flanki NATO i pełne zaangażowanie, znaczącą i wyrazistą reakcją powinno być włączenie Warszawy w nuclear sharing. Byłby to sygnał polityczny dla Moskwy, iż rozmieszczenie pocisków na terenie Białorusi nie obyło się bez odpowiedzi Sojuszu. Kolejnym argumentem Polski, który związany jest z przystąpieniem do programu jest zakup myśliwców F-35 i posiadane już F-16.

Te amerykańskie samoloty przystosowane są do przenoszenia taktycznych głowic jądrowych. Polscy piloci w F-16 szkolą się z osłaniania samolotów przenoszących ładunki jądrowe. Polska buduje więc przyszłe zdolności pod użytkowanie uzbrojenia atomowego. Dołączenie do programu nuclear sharing jest bardziej sygnałem politycznym niż wojskowym, co oznacza iż można rozpatrywać je w sferze symbolicznej. Tego typu kooperacja wzmocniłaby więzi sojusznicze i pogłębiła współpracę Wojska Polskiego z Amerykanami [4] [5] [6].

Przystąpienie Polski do udostępniania broni jądrowej w ramach NATO jest jednak perspektywą odległą i niepewną. Wiele państw zachodnich, które aktualnie biorą udział w programie są przeciwne, aby Polska do niego przystąpiła. Główny argument, który pojawia się na arenie międzynarodowej to Akt Stanowiący o Wzajemnych Stosunkach, Współpracy i Bezpieczeństwie podpisany w Paryżu w 1997 r. między NATO a Federacją Rosyjską. Na mocy tej umowy Sojusz zobowiązał się do nielokowania broni atomowej w państwach przyjętych do NATO po 1997 r. W państwach wschodniej flanki NATO argumentuje się jednak, iż w sytuacji trwającej wojny w Ukrainie i naruszania prawa międzynarodowego przez Rosję, akt ten nie powinien być brany pod uwagę podczas dyskusji o nuclear sharing. W państwach zachodnich dokument ten cały czas jest jednak podstawowym argumentem w dyskusji o potencjalnym rozlokowaniu broni atomowej w Polsce [7].

Bibliografia:

1. Nuclear Sharing dla Polski. Czy broń jądrowa trafi nad Wisłę?, Forsal.pl, 06.05.2024, https://forsal.pl/kraj/bezpieczenstwo/artykuly/9499263,nuclear-sharing-dla-polski-czy-bron-jadrowa-trafi-nad-wisle.html, [dostęp 13.05.2024]

2. O co chodzi z nuclear sharing?, Polska i nuclear sharing, Zespół Strategy and Future, 26.04.2024 https://www.youtube.com/embed/5TLhhXHiGl4 , [dostęp 13.05.2024]

3. Nuclear sharing i europejska tarcza antyrakietowa. Co za tym stoi? Justyna Gotkowska, OSW, 29.04.2024, https://www.youtube.com/embed/YBKT1X2Hi1o,, [dostęp 13.05.2024]

4. Poland’s bid to participate in NATO nuclear sharing, International Institute for Strategic Studies, 09.2023, https://www.iiss.org/publications/strategic-comments/2023/polands-bid-to-participate-in-nato-nuclear-sharing/ [dostęp 13.05.2024]

5. Broń jądrowa USA w Polsce? Nuclear sharing a polityka odstraszania NATO, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, 03.04.2024, https://www.pism.pl/pism_w_mediach/podcasty/bron-jadrowa-usa-w-polsce-nuclear-sharing-a-polityka-odstraszania-nato , [ dostęp 13.05.2024]

6. Nuklearna adaptacja NATO. Przesłanki za zwiększeniem sił nuklearnych w Europie, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, 29.11.2023, https://www.pism.pl/publikacje/nuklearna-adaptacja-nato-przeslanki-za-zwiekszeniem-sil-nuklearnych-w-europie , [dostęp 13.05.2024]

7. Francuski minister obrony uważa, iż rozmieszczenie broni jądrowej w Polsce podważyłoby Akt Stanowiący Rosja-NATO, Portal Obronny, 25.04.2024, https://portalobronny.se.pl/polityka-obronna/francuski-minister-obrony-uwaza-ze-rozmieszczenie-broni-jadrowej-w-polsce-podwazyloby-akt-stanowiacy-rosja-nato-aa-s2ji-e9TK-ZnaE.html, [dostęp 13.05.2024]

Photo: Canva

Idź do oryginalnego materiału