"O mój Boże! Żyjesz? Ibra!". Pojechali do strefy śmierci w Ukrainie. Nagle niebo rozdarł huk. "Czy to naprawdę się właśnie wydarzyło?"
Zdjęcie: Mobilna jednostka ogniowa towarzysząca zespołowi Die Welt broniąca kraj przed rosyjskimi dronami
Dla ukraińskich żołnierzy to był dzień jak jeden z wielu. Epika niemieckich dziennikarzy zapamięta go jednak na zawsze. Reporterzy udali się do Ukrainy, by przeprowadzić wywiad z mobilną jednostką antrydronową. Nagle niebo rozdarł potężny huk. Chwilę po tym na pojazd, koło którego stali, wiele kilometrów od frontu, spadł rosyjski dron. "Kiedy się podnoszę, w panice dotykam głowy, ramion i ud. Czy to naprawdę się właśnie wydarzyło? Czy żyję?" — pomyślał w pierwszej chwili Ibrahim Naber. Nie wszyscy jego kompani mieli jednak tyle szczęścia.













