'O tym nie możemy zapominać'. Cywilne ofiary zbrodni sowieckich i UPA upamiętniono w Prudniku

Zdjęcie: Pomnik w Niemysłowicach. Upamiętnienie polskich ofiary ukraińskiego pogromu w Puźnikach [fot. Jan Poniatyszyn]

Ofiary Zbrodni Wołyńskiej i Tragedii Górnośląskiej upamiętniła rada powiatu prudnickiego. Uchwały nawiązują do 80. rocznicy mordu Polaków w Puźnikach na Kresach II RP oraz zajęcia przez Armię Czerwoną miejscowości powiatu prudnickiego.

- Przez wiele lat bardzo mało mówiono o tragicznych wydarzeniach z 1945 roku, stąd moja inicjatywa - wyjaśnia Dragomir Rudy, radny powiat prudnickiego. - Ta wyjątkowa sytuacja dotyczyła rodzimej ludności. Po wejściu wojsk sowieckich mężczyźni byli wywożeni do kopalni Donbasu, aż po Kamczatkę. Kobiety zniewalano, były gwałty, mordy. W spisie powszechnym z 1939 roku narodowość polską deklarowało prawie 40 procent mieszkańców dzisiejszego powiatu prudnickiego. Szacuje się, iż kilka tysięcy osób z naszego powiatu zostało brutalnie pokrzywdzonych. Uchwała powiatowych radnych, w której upamiętniają ofiary Zbrodni Wołyńskiej, ma też regionalny wymiar związany z Niemysłowicami pod Prudnikiem. - Dotyczy to 80. rocznicy mordu w Puźnikach, dlatego wystąpiłem, aby wspomniano o tym w naszej uchwale - mówi Jarosław Szóstka, radny powiatu prudnickiego. - Z 12 na 13 lutego była ta rocznica. Część mieszkańców, która…