Autor: Tyler Durden
Europejskie ceny oleju napędowego wzrosły piątą sesję z rzędu, napędzane rosnącym niepokojem, iż krytyczne szlaki żeglugowe na Bliskim Wschodzie mogą zostać zablokowane. Konflikt między Izraelem a Iranem wywołał alarm w całej UE, która od czasu utraty dostępu do rosyjskich dostaw staje się coraz bardziej zależna od transportów paliwa przepływających przez Cieśninę Ormuz.
"Obawy o bezpieczeństwo dostaw napędzają gwałtowny wzrost cen oleju napędowego w Europie" – powiedział Bloombergowi Eugene Lindell, szef produktów rafinowanych w firmie konsultingowej FGE NexantECA. "Wielu importerów spieszy się teraz z uzupełnianiem zapasów, na wypadek przedłużających się zakłóceń spowodowanych potencjalną blokadą Cieśniny Ormuz" – dodał.
Oto kluczowe mocne punkty na europejskim rynku oleju napędowego wynikające z obaw przed blokadą Ormuz:
Premia oleju napędowego w stosunku do ropy naftowej skoczyła powyżej 25 dolarów za baryłkę, najwyżej od marca 2024 r.
Backwardation gwałtownie się poszerzył, przy czym lipcowy olej napędowy jest w tej chwili o 21,25 USD/tonę wyższy niż w sierpniu, a w grudniu 2024 r. o 45,25 USD/tonę wyższy niż w grudniu 2025 r. – w porównaniu z zaledwie 0,50 USD 9 czerwca.
Traderzy rzucili się, aby odkręcić niedźwiedzie zakłady, zamykając ponad 100 000 kontraktów terminowych na olej napędowy, najwięcej w ciągu 4 dni od 2021 roku.
Według szacunków Bloomberga, Europa importowała w zeszłym roku przez Cieśninę Ormuz około 850 000 baryłek dziennie oleju napędowego. To krytyczne przewężenie morskie sprawia, iż Europa jest bardzo podatna na niestabilność regionalną i potencjalne zakłócenia w dostawach.
Europa stała się bardziej podatna na zakłócenia w Cieśninie Ormuz ze względu na połączenie zwiększonej zależności strukturalnej, ograniczonych lokalnych zdolności rafineryjnych i reorganizacji dostaw po Rosji :
Europa zakazała importu rosyjskiego oleju napędowego po inwazji na Ukrainę, odcinając go od największego i najbardziej niezawodnego dostawcy.
W rezultacie, Europa mocno przestawiła się na Bliski Wschód, zwłaszcza Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską, aby wypełnić tę lukę – większość tych dostaw przechodzi przez Ormuz.