Obława w Starej Wsi: Tadeusz D. znaleziony martwy

upday.com 8 godzin temu

Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Katarzyna Nowak powiedziała w Polsat News, iż «najprawdopodobniej to była śmierć samobójcza». Funkcjonariusze znaleźli ciało z raną postrzałową, a przy nim broń palną.

«Oczywiście to ustali śledztwo, natomiast został znaleziony mężczyzna z raną postrzałową, przy nim znaleźliśmy broń, więc wszystko wskazuje na to, iż jednak podjął tę decyzję» - wyjaśniła we wtorek wieczorem rzeczniczka. Policja zapowiedziała briefing na godzinę 23.30.

Podziękowania dla służb

W związku z zakończeniem wielodniowej obławy szef MSWiA Tomasz Siemoniak podziękował służbom za działania. «Dziękuję Policjantom, Żołnierzom i wszystkim wspierającym tę bardzo trudną operację!» - napisał na platformie X.

Na miejscu prowadzone są czynności z udziałem prokuratora i policyjnej grupy dochodzeniowo-śledczej. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.

Prokuratura przejmuje śledztwo

We wtorek przed południem Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie insp. Artur Bednarek wyznaczył 50 tysięcy złotych nagrody za informację, która bezpośrednio doprowadzi do zatrzymania mężczyzny. Tego samego dnia Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu poinformowała o przejęciu śledztwa w sprawie zbrodni w Starej Wsi.

«Postępowanie zostało przejęte decyzją prokuratora okręgowego przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu» - powiedziała PAP prokurator Magdalena Gosztyła. Dodała, iż realizowane są czynności dowodowe mające między innymi na celu ustalenie motywów działania sprawcy.

Ekspertyza balistyczna

«Więcej informacji na ten temat nie udzielamy» - zaznaczyła prokurator. Biegli z zakresu balistyki mają wypowiedzieć się co do liczby strzałów, które padły na miejscu zbrodni.

Ustalenia będą oparte na zabezpieczonym materiale dowodowym. W piątek rano Tadeusz Duda postrzelił swoją teściową, po czym udał się na inną posesję, gdzie zastrzelił swoją 26-letnią córkę i 31-letniego zięcia.

Roczne dziecko ocalało

W chwili ataku w domu było również ich roczne dziecko - dziewczynka nie odniosła obrażeń. Teściowa zabójcy przeżyła atak i trafiła do szpitala w stanie ciężkim.

Mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia - jego niebieskie Audi znaleziono porzucone w pobliżu ścieżki prowadzącej do lasu. Od piątku trwała zakrojona na szeroką skalę obława.

Nowoczesny sprzęt w akcji

W poszukiwania zaangażowane były znaczne siły policji z całego kraju - w tym kontrterroryści oraz funkcjonariusze Straży Granicznej, żołnierze oraz strażacy. W działaniach wykorzystywano psy tropiące, śmigłowce - w tym Black Hawka - drony z termowizją, a także wojskowy bezzałogowiec Bayraktar udostępniony przez MON.

Na miejscu działało mobilne centrum dowodzenia, do którego spływały wszystkie informacje operacyjne. W niedzielę policja poinformowała, iż dzień wcześniej wieczorem funkcjonariusze w rejonie zabudowań zauważyli mężczyznę przypominającego poszukiwanego.

Strzał w kierunku policji

Ten oddał strzał w ich kierunku i uciekł do lasu. Nikt nie został ranny.

W niedzielę rano pojawiły się błędne doniesienia o kolejnych strzałach i rzekomym ponownym zauważeniu podejrzanego. Policja zdementowała te informacje - wyjaśniając, iż odgłosy pochodziły od petard użytych przez jednego z mieszkańców.

Zakaz środków pirotechnicznych

W odpowiedzi na incydent wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar wprowadził czasowy zakaz używania środków pirotechnicznych na terenie gminy Limanowa. Policjanci apelowali do mieszkańców i osób postronnych, by nie wchodzić do lasów oraz nie utrudniać działań służb.

Wieczorem w niedzielę w Starej Wsi zebrał się sztab kryzysowy z udziałem Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Boronia. Tadeusz D. był znany organom ścigania - miał dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z rodziną i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Wcześniejsze zarzuty

W 2022 roku usłyszał zarzuty znęcania się nad żoną oraz kierowania gróźb wobec teściów. 30 czerwca bieżącego roku Prokuratura Rejonowa w Limanowej skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia.

W czwartek, dzień przed dokonaniem zbrodni, 57-latek miał zapoznać się z aktami postępowania karnego, które przeciwko niemu toczyło się. Jak przekazała policja, te okoliczności mają być szczegółowo analizowane w toku śledztwa pod kątem ewentualnego motywu działania.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału