Od września: Religia w szkołach tylko 1 godzina tygodniowo

upday.com 1 dzień temu
Zgodnie z nowymi przepisami, od 1 września w szkołach będzie tylko jedna godzina religii lub etyki tygodniowo, przed lub po obowiązkowych zajęciach. To ostatnia z zapowiadanych przez resort edukacji zmian dotyczących religii, która - podobnie jak poprzednie - została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. PAP

Od 1 września w polskich szkołach wchodzi w życie ostatnia z kontrowersyjnych zmian dotyczących lekcji religii. Religia lub etyka będą odbywać się w wymiarze jednej godziny tygodniowo - bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich.

Zasada nie obowiązuje jednak w oddziałach szkoły podstawowej, gdzie wszyscy uczniowie uczęszczają na religię lub etykę. Uczeń może chodzić na religię, etykę, oba przedmioty lub na żaden z nich.

Nowe ograniczenia dla klas

Przepisy ograniczają możliwość łączenia w grupy międzyklasowe uczniów klas I-III szkoły podstawowej. Dotyczy to wyłącznie sytuacji, gdy uczestnictwo w zajęciach religii lub etyki w danym oddziale klasowym zadeklaruje mniej niż siedmioro uczniów.

Nowe przepisy stanowią finał reform rozpoczętych we wrześniu 2024 roku. Wcześniejsze zmiany pozwoliły na organizowanie lekcji religii i etyki w grupach międzyoddziałowych oraz wyłączenie ocen z tych przedmiotów ze średniej ocen na świadectwie.

Uzasadnienie ministerstwa

Ministerstwo Edukacji Narodowej argumentuje, iż rozwiązanie poprawi sytuację uczniów, którzy mieli dotychczas "wymuszoną przerwę pomiędzy obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi". Według resortu uczniowie "muszą oni czekać na kolejne zajęcia obowiązkowe", co wprowadzało "zamieszanie organizacyjne i niepotrzebnie wydłużało pobyt uczniów w placówce".

Dotychczas nauka religii organizowana była w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. W przypadku etyki tygodniowy wymiar godzin ustalał dyrektor szkoły.

Krytyka Kościoła i wyrok TK

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski skrytykowało przepisy, stwierdzając iż rozporządzenie jest "aktem bezprawnym". Kościół oczekiwał od resortu odstąpienia od "podejmowania działań konfrontacyjnych wobec osób wierzących".

Rozporządzenie zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Na początku lipca TK orzekł, iż rozporządzenie jest niezgodne z Konstytucją, podkreślając iż minister edukacji arbitralnie ukształtował treść rozporządzenia.

Stanowisko resortu edukacji

Po wyroku TK resort edukacji napisał, iż "to minister odpowiedzialny za oświatę kształtuje prawo oświatowe w Polsce". MEN argumentował, iż prawie 60 procent społeczeństwa uważa, iż jedna lekcja religii to dobre rozwiązanie oraz iż "dzieci i tak spędzają w szkole wiele godzin, więc dodatkowe obciążenie nie jest potrzebne".

Minister Barbara Nowacka podkreślała brak umocowania prawnego decyzji TK. W rozmowie z PAP zaznaczyła, iż resort nie ma sygnałów, by szkoły wliczały oceny z religii i etyki do średniej.

Kryzys wokół TK i oskarżenia

TK w obecnym kształcie jest krytykowany przez obecne władze i część prawników. 6 marca ubiegłego roku Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023.

Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Prezes TK Bogdan Święczkowski podpisał zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska i innych przedstawicieli koalicji rządzącej.

Polityczna ocena zmian

Posłowie PiS ocenili, iż obecna władza z premierem Donaldem Tuskiem na czele dokonała "ustrojowego zamachu stanu". MEN stoi na stanowisku, iż rozporządzenie przez cały czas obowiązuje.

Resort wyjaśnił, iż "zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw RP, zgodnie z zasadami ogłaszania aktów normatywnych i przez cały czas obowiązuje, ponieważ nie ogłoszono w tym dzienniku urzędowym innego aktu normatywnego albo orzeczenia skutkującego utratą jego mocy obowiązującej".

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału