Oddano hołd męczennikowi okresu stanu wojennego, urodzonemu w Okopach niedaleko Suchowoli.

sokolka-powiat.pl 3 godzin temu

40 lat temu, 19 października 1984 roku, ks. Jerzy Popiełuszko, kapelan „Solidarności” i duchowy opiekun robotników, został porwany i brutalnie zamordowany przez funkcjonariuszy IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

W przeddzień 40. rocznicy jego męczeńskiej śmierci, Piotr Rećko, starosta sokólski wraz z wicestarostą Łukaszem Owsiejko, dyrektor Zespołu Szkół w Suchowoli Małgorzatą Karczewską i Jarosławem Sulikiem z Powiatowego Zakładu Aktywności Zawodowej złożyli wieniec i zapalili znicz przy pomniku księdza Jerzego Popiełuszki.

W trudnym czasie stanu wojennego uczył nas, jak być wolnymi i zachować własną godność. Zasiał w ludziach ideę solidarności i braterstwa, opierającą się na Ewangelii i naukach Kościoła – powiedział Piotr Rećko, starosta sokólski.

Podkreślił również, iż błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, będący synem tej ziemi, na zawsze pozostanie patronem Powiatu Sokólskiego.

Kapłan ten, pochodzący z Okopów, jest patronem Zespołu Szkół w Suchowoli, gdzie na ścianie głównej holu szkoły, z inicjatywy Powiatu Sokólskiego, powstała duża grafika upamiętniająca księdza oraz jego najważniejsze przesłania. To również Powiat Sokólski pozyskał fundusze na remont drewnianego domu parafialnego, w którym powstała Izba Pamięci błogosławionego.

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko przyszedł na świat w 1947 roku w Okopach, w pobliżu Suchowoli. W 1965 roku ukończył Liceum Ogólnokształcące w Suchowoli, a zaraz po maturze wstąpił do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 roku z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Od sierpnia 1980 roku blisko współpracował z robotnikami jako kapelan „Solidarności”. W okresie stanu wojennego organizował pomoc charytatywną i uczestniczył w procesach osób aresztowanych za opór wobec reżimu. Od 1981 roku w ostatnie niedziele miesiąca odprawiał Msze za Ojczyznę, podczas których wygłaszał patriotyczne kazania, przyciągając tłumy wiernych. Władze komunistyczne postrzegały ks. Jerzego jako zagrożenie dla ustalonego porządku, choć on sam domagał się jedynie prawdy i wolności. Zginął śmiercią męczeńską 19 października 1984 roku.

Krzysztof Promiński/ fot. Kacper Butwiłowski

Idź do oryginalnego materiału