Gigantyczna afera korupcyjna na Ukrainie wstrząsa szczytami władzy. Afera wyszła na jaw zaledwie kilka dni temu, dotyka samego otoczenia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a być może jego samego i obejmuje pranie brudnych pieniędzy na skalę co najmniej 100 milionów dolarów.
Wszystko zaczęło się w lipcu 2024 roku, ale śledztwo Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) trwało w ukryciu aż 15 miesięcy. 10 listopada 2025 roku śledczy wkroczyli do akcji z impetem – przeprowadzili ponad 70 przeszukań w całym kraju, w tym w mieszkaniu Tymura Mindycza, bliskiego przyjaciela Zełenskiego.
Mindycz, znany jako “biznesowy partner” prezydenta z czasów jego kariery aktorskiej, jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która manipulowała przetargami na dostawy dla ukraińskich przedsiębiorstw zbrojeniowych. Chodzi o sektor energetyczny i obronny – tam, gdzie pieniądze z zagranicy płyną wartkim strumieniem na wojnę.
Grupa, w którą wplątani są wysocy urzędnicy, biznesmeni i politycy, miała “ustawiać” kontrakty. Zamiast uczciwych dostaw, łapówki i fikcyjne firmy pozwalały na wyprowadzanie milionów. Wyprano co najmniej 100 milionów dolarów – głównie przez biuro w Kijowie, które prowadziło… były deputowany do Rady Najwyższej. Pieniądze trafiały do kieszeni prywatnych, a Ukraina traciła na wyposażeniu armii. Skradzionee kwoty wystarczyłyby na sfinansowanie dużych operacji wojskowych lub pomoc humanitarną dla milionów ludzi.
Tymur Mindycz wieloletni przyjaciel Zełenskiego jest podejrzany o opracowanie całej operacji kradzieży. Jego mieszkanie przeszukano, a media spekulują o “spektakularnym samobójstwie” – choć to na razie plotki, atmosfera wokół niego gęstnieje.
Switłana Hrynczuk, minister energetyki, właśnie złożyła dymisję, afera uderzyła prosto w jej resort – energetyka to pole minowe korupcji, zwłaszcza w czasie blackoutów spowodowanych atakami Rosji.
Pięć osób aresztowano od razu, są to urzędnicy z ministerstw i biznesmeni. NABU mówi o “zorganizowanej grupie przestępczej”, co sugeruje sieć powiązań sięgającą szczytów władzy.
Ujawniono też nagrania – fragmenty rozmów, które pokazują, jak łapówki były “ustalane” przy whisky. Otoczenie Zełeńskiego miało symbolizować “nową Ukrainę” wolną od korupcji Janukowycza teraz tonie w podobnym bagnie.
Minister Hrynczuk podała się do dymisji, a Zełenski na razie milczy – oficjalnie wspiera NABU, ale media piszą o “czarnych chmurach” nad Pałacem Prezydenckim.
Ukraińcy są wściekli: w sondażach poparcie dla prezydenta spada, a na ulicach Kijowa słychać okrzyki “Dość korupcji!”. Eksperci ostrzegają, iż to może osłabić wsparcie Zachodu – w końcu, jak USA czy UE mają dawać miliardy, jeżeli lądują one w prywatnych kieszeniach?
To nie pierwsza afera w Ukrainie ale ta jest gigantyczna: kwoty, skala i bliskość do Zełenskiego czynią ją wyjątkową. NABU obiecuje, iż to dopiero początek – śledztwo trwa, a kolejne aresztowania wiszą w powietrzu.
Śledztwo Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) ujawniło pewne szczegóły na temat prania i lokowania około 100 milionów dolarów wyprowadzonych z kontraktów w sektorze energetycznym, głównie związanych z państwową firmą nuklearną Energoatom. Nie jest to jeszcze pełny obraz – dochodzenie trwa, a NABU publikuje informacje stopniowo – ale na podstawie nagrań, przeszukań i zeznań wiadomo, iż pieniądze nie trafiły do egzotycznych rajów podatkowych (przynajmniej na razie nie ujawniono takich tropów), ale były prane w sposób stosunkowo prosty i lokalny.
Większość funduszy była prana przez tajne biuro w centrum Kijowa, które pełniło rolę “czarnej księgowości”. To miejsce, prowadzone przez czterech pracowników specjalizujących się w praniu brudnych pieniędzy, służyło do ścisłego ewidencjonowania łapówek i manipulacji kontraktami. Biuro to należało rzekomo do krewnych byłego deputowanego Andrija Derkacza, co dodaje pikantnego smaczku aferze.
Pieniądze były wyprowadzane i prane poprzez sieć fikcyjnych lub kontrolowanych małych spółek naw Ukrainie. To “prymitywny schemat” – jak opisują go śledczy – polegający na fikcyjnych transakcjach i kickbackach (10-15% wartości kontraktów), które blokowano, jeżeli kontrahenci nie płacili.
Oleksij Czernyszow (były wicepremier) znany pod pseudonimem “Che Guevara”, otrzymał około 1,2 miliona dolarów i 100 tysięcy euro bezpośrednio przez sieć prania pieniędzy. To jedna z nielicznych konkretnych kwot, które NABU potwierdziło na podstawie nagrań (ponad 1000 godzin podsłuchów).
Pieniądze trafiały do kieszeni urzędników, biznesmenów i ministrów, w tym Gałuszenki (byłego szefa Energoatomu i ministra energii), który miał pomagać w praniu. Przykładowo, nagrania wspominają o gotówkowych łapówkach w wysokości 500 tysięcy dolarów, zbieranych choćby przez żony podejrzanych. Reszta funduszy prawdopodobnie zasilała prywatne konta lub kontrowane projekty, ale szczegóły nie są jeszcze publiczne.
Prokuratura Specjalna Antykorupcyjna (SAPO) obiecują więcej szczegółów w najbliższych tygodniach – śledztwo “Midas” obejmuje już 12 aresztowanych i przeszukano ponad 70 lokali. Na razie nie ma dowodów na transfery zagraniczne (np. do Cypru czy Szwajcarii, co było powszechne w starszych aferach), co sugeruje, iż korupcja była bardziej “lokalna” i ryzykowna w czasie wojny. To może być powodem, dla którego skandal wybuchł tak gwałtownie – pieniądze nie uciekły daleko.
Na podstawie aktualnych doniesień nie ma wiarygodnych informacji wskazujących na bezpośrednie przekupywanie zagranicznych urzędników (np. z USA, UE czy Niemiec) przez Ukrainę w celu uzyskania większych dotacji. Większość dyskusji kręci się wokół wewnętrznej korupcji na Ukrainie – co z kolei budzi obawy darczyńców i może pośrednio hamować dalsze fundusze.
Na razie Niemcy i USA podkreślają, iż nie tną funduszy mimo afer, ale “będą obserwować bardzo blisko”. Plotki na X sugerują, iż korupcja (np. defekcja urzędnika NABU ujawniająca pranie pomocy) może osłabić zaufanie darczyńców, co pośrednio zmusza Ukrainę do “lobbingu” – ale bez oskarżeń o łapówki.
Wcześniejsze informacje wspominają o “kickbackach” z pomocy USA, ale skupiają się na ukraińskich oligarchach, nie na zagranicznych urzędnikach.




![Marszałek Piłsudski w zagadkowych pytaniach i odpowiedziach - kolejne spotkanie Towarzystwa Przyjaciół Zambrowa [FOTO+VIDEO]](https://zambrow.org/static/files/gallery/130/1762409_1763055964.webp)




