Rada Bezpieczeństwa ONZ przywróciła 19 września sankcje gospodarcze wobec Iranu po dziesięciu latach zawieszenia. Decyzję poparło dziewięć państw, tylko dwa opowiedziały się za postulowanym przez Chiny i Rosję opóźnieniem, a dwa wstrzymały się od głosu.
Restrykcje były zamrożone w 2015 roku po podpisaniu porozumienia nuklearnego, w którym Iran zobowiązał się do ograniczenia swojego programu atomowego. Agencja AFP podkreśliła, iż przywrócenie sankcji skłoniło państwa Zachodu do podjęcia nowych zabiegów dyplomatycznych.
Amerykańska oferta negocjacji
Sekretarz stanu USA Marco Rubio zapewnił, iż Waszyngton mimo sankcji nie traci nadziei na porozumienie z Teheranem. "Prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, iż porozumienie pozostaje najlepszym rozwiązaniem zarówno dla narodu irańskiego, jak i dla świata" - napisał w komunikacie.
Rubio podkreślił warunek dialogu: "Aby to się stało, Iran musi się zgodzić na bezpośrednie negocjacje prowadzone w dobrej wierze, bez opóźnień i wymówek". Ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec zapewnili we wspólnym oświadczeniu o poszukiwaniu "nowego rozwiązania dyplomatycznego".
Irańskie zapasy uranu
Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Iran zgromadził około 440 kg uranu wzbogaconego do 60 procent. Po dalszym wzbogaceniu do 90 procent pozwoliłoby to na stworzenie od ośmiu do dziesięciu bomb atomowych.
Zgodnie z porozumieniem z 2015 roku stopień wzbogacenia uranu w irańskim programie nie może przekraczać 3,67 procent. Teheran zaprzecza dążeniom do stworzenia broni jądrowej, podkreślając pokojowy charakter swojego programu nuklearnego.
Reakcja władz irańskich
Irański minister ds. ropy naftowej Mohsen Paknedżad stwierdził w środę, iż sankcje ONZ nie spowodują "nowych, uciążliwych ograniczeń" dotyczących eksportu ropy. "W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z tak surowymi ograniczeniami, wynikającymi z niesprawiedliwych i jednostronnych sankcji USA, iż w praktyce nie będą mieć znaczącego wpływu" - dodał.
Dzień wcześniej najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powtórzył, iż jego kraj nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu. W nagraniu internetowym zapewnił jednocześnie, iż Teheran nie chce produkować broni nuklearnej, podczas gdy prezydent Trump konsekwentnie powtarza, iż Iran "nie może posiadać broni jądrowej".
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.