Gdy zbliżał się front wschodni, wszyscy chcieli uciekać ze Stettina. 1 marca 1945 r. był specjalny pociąg dla Pomorzan do Lüneburga. Ale nam nie było wolno nim jechać, bo matka była Żydówką - wspominał Bodo Andrée, mieszkaniec przedwojennego Szczecina.