Ostrzeżenia przed działaniami Rosji. "Ryzyko znacznie wzrosło"

polsatnews.pl 1 tydzień temu

- Oczywistym wnioskiem jest to, iż nastąpiło rzeczywiste wzmożenie rosyjskiej aktywności - przekazał jeden z rozmówców "Financial Times". Gazeta podała, iż część europejskich wywiadów zaalarmowała rządy swoich państw przed planowanymi atakami sabotażowymi rosyjskich agentów. Według danych, kremlowscy agenci mają przygotowywać zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę europejską.

Dziennik "Financial Times" podał, iż "agenci Kremla" przygotowują tajne zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę europejską. W związku z planowanymi atakami europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły swoje rządy. Jak podała gazeta, rosyjscy agenci działają bezpośrednio i pośrednio poprzez swoich pełnomocników. Przy planowanych zamach nie dbają o spowodowanie strat w ludności cywilnej.

Wzmożenie rosyjskiej aktywności. "Ryzyko sabotażu wzrosło"

W swojej ocenie brytyjski dziennik powołuje się na doniesienia służb wywiadu trzech europejskich krajów. Według nich ataki rosyjskich agentów są coraz bardziej agresywne.


W publikacji przypomniano, iż w ubiegłym miesiącu szef niemieckiego wywiadu wewnętrznego Thomas Haldenwang przyznał, iż "ryzyko kontrolowanych przez państwo aktów sabotażu znacznie wzrosło". Według niego Rosja czuje się w tej chwili "komfortowo" działając na europejskich terenach i jest w stanie prowadzić ataki "o wysokim potencjale wyrządzania szkód".

ZOBACZ: Rosjanie drażnią Amerykanów. Bombowce strategiczne u wybrzeży Alaski


Haldenwag wypowiadał się raptem kilka dni po aresztowaniu dwóch obywateli niemiecko-rosyjskiego pochodzenia, których zatrzymano w związku z podejrzeniem o przygotowywanie na zlecenie Kremla ataku na obiekty wojskowe i logistyczne w Niemczech.


Podobnych zatrzymań dokonano w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Czechach i Estonii. O możliwych atakach sabotażowych ze strony Rosji na obiekty wojskowe przestrzegł w tym roku także rząd Francji.

Rosyjskie działania postrachem w Europie. Urzędnicy ostrzegają

- Oczywistym wnioskiem jest to, iż nastąpiło rzeczywiste wzmożenie rosyjskiej aktywności - uznał Keir Gilesz z think tanku Chatham House w rozmowie z "Financial Times".


- Nie można stwierdzić, czy jest to odzwierciedleniem faktu, iż Rosjanie przeznaczają na to więcej środków, czy zachowują się bardziej niechlujnie i dają się złapać, czy też zachodni kontrwywiad po prostu stał się lepszy w wykrywaniu i powstrzymywaniu ich – dodał. Zaznaczył, iż jakakolwiek jest tego przyczyna, to "wiele się dzieje".

ZOBACZ: Ukraina i Rosja miały negocjować rozejm. Wyciekł tajny dokument


Gazeta rozmawiała także z jednym z "wyższych rangą urzędników rządu europejskiego". Powiedział on, iż także służby bezpieczeństwa NATO przekazują informacje o zakrojonych na dużą skalę, skoordynowanych rosyjskich działaniach. Stwierdził, iż nadszedł czas, aby "podnieść świadomość i skupić się na zagrożeniu rosyjską przemocą na europejskiej ziemi".


NATO wydało w czwartek oświadczenie, w którym wyraziło swoje głębokie zaniepokojenie nasileniem rosyjskich "złośliwych działań" na całym terytorium europejskim. Obawy związane z atakami Rosji zrosły po tym, jak kraj został oskarżony w ostatnim czasie o dokonanie serii kampanii dezinformacyjnych i działań hakerskich.

WIDEO: Dramatyczne lądowanie w Stambule. Podwozie nie wysunęło się
Idź do oryginalnego materiału