Czytelnik ze Starachowic skarży się problemy z oświetleniem ulicznym. - Pół ulicy oświetlone, reszta tonie w ciemnościach - to fragment ul. Szkolnej w Starachowicach. - Podobnie jest przy ul. Batalionów Chłopskich, gdzie połowa łącznika była w ogóle nieoświetlona - alarmuje nasz Czytelnik. - Pora roku naprawdę nie sprzyja tego typu awariom (bo inaczej to trudno wytłumaczyć), gwałtownie zapada zmrok, poza tym aura nie rozpieszcza jest mgliście, szaro, buro i ponuro. Apeluję do odpowiednich służb, by szybciej reagowały na tego typu sytuacje, bo może dojść do tragedii. Dzień wcześniej na dojeździe do szpitala ktoś potrącił sarnę. Być może jej po prostu nie widział. Dobrze, iż to nie był człowiek...
Jak informuje Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach, przy ulicy Szkolnej oświetlenie zostało przywrócone wczoraj o godzinie 18.30.
- Natomiast co do ulicy Batalionów Chłopskich to dziś od rana realizowane są prace związane z naprawą oświetlenia. Dotyczy to fragmentu odcinka od szpitala do zakrętu - dodaje.