Byłe państwa ZSRR w Azji Środkowej padły ofiarą radzieckich kartografów. Po wytyczeniu granic poszczególnych republik powstało wiele enklaw i eksklaw, które do dziś są przedmiotem sporów granicznych między rządami. Jeden z nich, między Kirgistanem a Uzbekistanem, właśnie udało się zażegnać. I to bez ryzyka wybuchu konfliktu zbrojnego. - Obydwa kraje udowodniły, iż spory nie powinny trwać wiecznie - ocenia politolog.