Premier Donald Tusk uczestniczył w czwartek w Rzymie w konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy. Szef polskiego rządu podkreślił unikatowy charakter spotkania i zaskakującą jedność Zachodu w sprawie pomocy dla Ukrainy. Tusk zwrócił uwagę na większą determinację prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i całej delegacji ukraińskiej.
Podczas wieczornego briefingu prasowego przed wylotem do Polski premier Tusk ocenił, iż konferencja miała "w jakimś sensie unikatowy" charakter. Zwrócił uwagę na obecność polityków amerykańskich reprezentujących obie główne partie polityczne.
Jedność Ameryki i Europy
Według Tuska, obecność zarówno Republikanów, jak i Demokratów zaangażowanych w wprowadzenie nowego pakietu sankcji na Rosję przez USA i pomocy dla Ukrainy pokazała "w jakimś sensie wręcz zaskakującą jedność Ameryki, Europy, Kanady". Ta kooperacja międzypartyjna w amerykańskiej polityce wobec Ukrainy była szczególnie zauważalna podczas konferencji.
Premier podkreślił również swoje wrażenia z rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W trakcie spotkania odczuł "taką większą determinację ze strony prezydenta Ukrainy i całej delegacji ukraińskiej".
Odzyskana wiara Ukraińców
Według obserwacji polskiego premiera, ukraińscy politycy "tak jakby odzyskali wiarę, iż możliwa jest pełna jedność Zachodu w pomocy dla Ukrainy". Ta odnowiona nadzieja dotyczy zarówno bieżącego wsparcia w czasie wojny, jak i przyszłej odbudowy kraju po zakończeniu konfliktu.
Konferencja w Rzymie była kolejnym krokiem w międzynarodowych wysiłkach na rzecz koordynacji pomocy dla Ukrainy i planowania jej powojennej odbudowy.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.
