Papież zjadł obiad z ubogimi, w tym osobami transseksualnymi

Zdjęcie: Papież je obiad z ubogimi Fot. PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W obchodzony w niedzielę (16 listopada) po raz dziewiąty Światowy Dzień Ubogich, ustanowiony przez papieża Franciszka, Leon XIV zjadł obiad z grupą 1300 ubogich. Zorganizowano go w watykańskiej Auli Pawła VI – podobnie, jak za pontyfikatu Franciszka. W obiedzie uczestniczyła grupa około 50 osób transseksualnych.

Zwracając się do obecnych, Leon XIV powiedział: – Z wielką euforią gromadzimy się tego popołudnia na obiedzie w Światowym Dniu Ubogich, który był pragnieniem naszego umiłowanego, a mojego poprzednika papieża Franciszka.

Następnie papież poprosił o aplauz w geście hołdu dla Franciszka, zmarłego w kwietniu.

Leon XIV mówił o tym, iż wiele osób cierpi z powodu przemocy i wojny oraz głodu.

Podkreślił: – Obchodźmy to święto w duchu braterstwa.

W menu obiadu były lasagne z warzywami, kotlet z mięsa kurczaka, pieczone warzywa i znany deser – baba, czyli babeczka nasączona rumem.

W obiedzie uczestniczyła grupa około 50 osób transseksualnych, podopiecznych proboszcza z podrzymskiej miejscowości Torvaianica księdza Andrei Conocchii oraz zakonnicy Genevieve Jeanningros.

To piękny znak uwagi i bliskości z osobami z całej społeczności LGBT

– powiedział ksiądz Conocchia, cytowany przez agencję ANSA.

Dalsza część tekstu pod polecanymi artykułami

Papież zaapelował do przywódców państw: wysłuchajcie wołania najuboższych

Papież Leon XIV wezwał w niedzielę (16 listopada) przywódców państw i odpowiedzialnych za narody, aby wysłuchali wołania najuboższych. W homilii podczas mszy w Watykanie z okazji Jubileuszu Ubogich w ramach Roku Świętego przestrzegał przed globalizacją bezsilności w reakcji na wojny na świecie.

Msza w bazylice Świętego Piotra odbyła się w 9. Światowy Dzień Ubogich, ustanowiony przez papieża Franciszka.

Leon XIV przywołał słowa proroka Malachiasza o tym, iż powstanie świat, w którym spełnią się nadzieje ubogich i pokornych, a „dzieło bezbożnych i ich niesprawiedliwość, zwłaszcza na szkodę bezbronnych i ubogich, zostanie wykorzenione i spalone jak słoma”.

Papież mówił: – W prześladowaniach, cierpieniach, znojach oraz w utrapieniach życia i społeczeństwa Bóg nie pozostawia nas samymi.

Zwracając się do ubogich Leon XIV przywołał tytuł swojej adhortacji apostolskiej „Dilexi te – Umiłowałem cię”.

-Tak, w obliczu naszej małości i ubóstwa Bóg patrzy na nas jak nikt inny i kocha nas miłością wieczną. A jego Kościół, również dzisiaj, być może zwłaszcza w naszych obecnych czasach, wciąż dotkniętych starymi i nowymi biedami, pragnie być matką ubogich, miejscem gościnności i sprawiedliwości

– zapewnił.

Ileż form biedy przytłacza nasz świat. Są to przede wszystkim ubóstwa materialne, ale istnieje również wiele sytuacji moralnych i duchowych, często dotyczących przede wszystkim najmłodszych. Dramatem, który łączy je wszystkie, jest samotność

– oświadczył papież.

Wyraził przekonanie, iż na ubóstwo należy patrzeć w sposób integralny.

Wyjaśnił: – Niekiedy trzeba oczywiście odpowiedzieć na pilne potrzeby, ale biorąc rzecz bardziej ogólnie, musimy rozwijać kulturę wrażliwości, właśnie po to, aby przełamać mur samotności. Dlatego chcemy być wyczuleni na innych, na każdego, tam gdzie jesteśmy, tam gdzie żyjemy, przekazując tę postawę już w rodzinie, aby konkretnie ją realizować w miejscu pracy i nauki, w różnych wspólnotach, w świecie cyfrowym, wszędzie, posuwając się aż na marginesy i stając się świadkami czułości Boga.

Zdaniem papieża w tej chwili realia wojen na świecie wydają się potwierdzać stan bezsilności.

Ale globalizacja bezsilności rodzi się z kłamstwa, z przekonania, iż w dziejach zawsze tak było i nie może się to zmienić

– zaznaczył.

Ubóstwo stanowi wyzwanie dla chrześcijan, ale także dla wszystkich pełniących odpowiedzialne funkcje w społeczeństwie. Dlatego wzywam przywódców państw i odpowiedzialnych za narody, aby wysłuchali wołania najuboższych

– powiedział Leon XIV.

Dodał, iż pokój bez sprawiedliwości nie będzie możliwy.

Ubodzy przypominają o tym na wiele sposobów, poprzez swoje migrowanie, przez swój krzyk, często zagłuszany przez mit dobrobytu i postępu, który nie uwzględnia wszystkich, a wręcz zapomina o wielu istotach, pozostawiając je własnemu losowi

– mówił.

Wyraził wdzięczność pracownikom charytatywnym; wszystkim, którzy troszczą się o ulżenie losowi najuboższych.

Jednocześnie zachęcam ich, by stawali się coraz bardziej krytycznym sumieniem społeczeństwa

– podkreślił.

Leon XIV apelował o stworzenie przestrzeni braterstwa i godności dla wszystkich, bez wyjątku.

Papież o Ukrainie: nie możemy przyzwyczaić się do wojny i zniszczenia

Papież Leon XIV powiedział, iż nie można przyzwyczajać się do wojny i zniszczenia na Ukrainie. Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie mówił o kolejnych atakach na ukraińskie miasta, w tym na Kijów. Nawiązał też do 60. rocznicy orędzia polskich biskupów do biskupów niemieckich.

Zwracając się do tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra Leon XIV oświadczył: – Śledzę z bólem informacje o stałych atakach na liczne ukraińskie miasta, w tym na Kijów. Powodują one ofiary i rannych, także wśród dzieci oraz ogromne szkody w infrastrukturze cywilnej pozostawiając rodziny bez domu podczas gdy nasila się zimno.

Zapewniam o mojej bliskości ludność, tak ciężko doświadczoną. Nie możemy przyzwyczajać się do wojny i zniszczenia. Módlmy się razem o sprawiedliwy i stabilny pokój na umęczonej Ukrainie

– podkreślił papież.

W rozważaniach przed modlitwą przywołał słowa Jezusa: – „I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach”.

Jego wezwanie jest bardzo aktualne – niestety, rzeczywiście, każdego dnia otrzymujemy wiadomości o konfliktach, klęskach żywiołowych i prześladowaniach, nękających miliony mężczyzn i kobiet. Słowa Jezusa ogłaszają jednak, zarówno w obliczu tych udręk, jak i wobec obojętności, próbującej je ignorować, iż agresja zła nie może zniszczyć nadziei tych, którzy pokładają w nim ufność

– wyjaśnił Leon XIV.

Dodał: – Im mroczniejsza – jak noc – jest godzina, tym bardziej – niczym słońce – jaśnieje wiara.

Przypomniał, iż Jezus mówił, iż z jego powodu wielu zazna przemocy i zdrad, ale to oni będą też mieli sposobność do składania świadectwa.

Prześladowanie chrześcijan bowiem odbywa się nie tylko dzięki broni i przez znęcanie się, ale także słownie, a mianowicie przez kłamstwo i manipulację ideologiczną. Zwłaszcza wtedy, gdy gnębią nas te krzywdy fizyczne i moralne, winniśmy dawać świadectwo prawdzie zbawiającej świat, sprawiedliwości wybawiającej ludy od ucisku, nadziei wskazującej wszystkim drogę do pokoju

– oświadczył Leon XIV.

Apelował: – Nie pozostawajmy bezsilni w obliczu cierpienia.

Zachęcił do duchowej łączności z tymi, którzy cierpią z powodu imienia Jezusa.

Przypomniał, iż chrześcijanie są dyskryminowani i prześladowani w różnych częściach świata; wymienił Bangladesz, Nigerię, Mozambik, Sudan.

Papież zwracając się do Polaków nawiązał do przypadającej we wtorek 60. rocznicy orędzia polskich biskupów do biskupów niemieckich, wystosowanego w Rzymie pod koniec Soboru Watykańskiego II. W liście tym znalazło się sformułowanie: „udzielamy wybaczenia i prosimy o nie”.

Leon XIV powiedział: – Pozdrawiam polskich pielgrzymów wspominając rocznicę orędzia pojednania, skierowanego przez polskich biskupów do biskupów niemieckich po drugiej wojnie światowej.