Irańscy mułłowie byli uważani za genialnych strategów, ale teraz stracili prawie wszystko. Ich program nuklearny został w dużej mierze zniszczony, a za niedługo skończą się im rakiety balistyczne. Klejnot koronny reżimu, czyli potężne armie proxy, nie zrobiły nic, by chronić Teheran przed Izraelem czy USA. Jak do tego doszło? Oto geneza wielkiego błędu irańskich władz.