Pierwsze planowane miasta nie powstały w Mezopotamii, ale w Ukrainie?

menway.interia.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: AFP


Przez lata sądzono, iż pierwsze miasta powstały w starożytnej Mezopotamii około 3800 roku p.n.e., w żyznej dolinie pomiędzy Tygrysem a Eufratem. Istnieją jednak odkrycia archeologiczne, które podważają ten utarty pogląd. Pierwsze wielkie ośrodki miejskie mogły powstać na terenach dzisiejszej Ukrainy. Czy to możliwe, iż wschodnioeuropejskie stepy były świadkami narodzin pierwszych miast ludzkości?

Odkrycia archeologiczne z ostatnich dekad na terenie Ukrainy pokazują, iż kultura Cucuteni-Trypole, zwana także kulturą pucharów malowanych, rozwijająca się około 6 tys. lat temu, mogła być jedną z pierwszych, które stworzyły ogromne, starannie zaplanowane osiedla, w których mieszkały tysiące ludzi.

Osiedla budowane przez kulturę ceramiki malowanej charakteryzowały się regularnym układem ulic i dużą liczbą domostw. Badania prowadzone w jednym z największych takich miejsc, Nebeliwce położonej około 250 kilometrów na południe od Kijowa, wykazały, iż osada ta miała ponad 1,4 tys. domów, zgrupowanych w 14 dzielnicach.

Reklama

Jak wyglądały te prehistoryczne miasta?

Układ dawnych osad z terenu Ukrainy znacząco różni się od organicznego wzrostu wielu historycznych miast. Z lotu ptaka mają one kształt okręgu lub owalu, a domy są rozmieszczone w koncentrycznych kręgach. Kręgi budynków regularnie przerywane są szerokimi ulicami, a w centrum znajduje się zwykle otwarta, niezabudowana przestrzeń.

Taki porządek jasno wskazuje na wcześniejsze planowanie. Osady nie rozwijały się przypadkowo - działki były wyznaczane, a budowa przebiegała stopniowo. Można więc powiedzieć, iż są to jedne z pierwszych zaplanowanych miast na świecie. Najmniejsze osady zajmują około 30 hektarów, podczas gdy największe rozciągają się na powierzchni choćby 3,2 km², czyli większej niż księstwo Monako.

Domy w tych osadach budowano z drewna i gliny podobnie jak współczesne budynki szachulcowe. Chociaż istnieją spory, czy były one jednopiętrowe, czy dwupiętrowe oraz, czy miały szczytowe, czy łukowe dachy, to były one do siebie niezwykle podobne. Miały zwykle około 5 m szerokości i 14 m długości.

Co ciekawe, domy te były ostatecznie palone, ale nie przez najeźdźców podczas konfliktów, ale w sposób zorganizowany przez samych mieszkańców. Powody tego zwyczaju przez cały czas pozostają jednak nieznane.

Porównanie z Mezopotamią

W przeciwieństwie do miast Mezopotamii, które były silnie scentralizowane i miały hierarchiczną strukturę władzy, osady kultury pucharów malowanych nie wykazują wyraźnych oznak podziału na klasy społeczne. Brakuje po prostu dowodów na istnienie elity władzy czy majętnych grup społecznych w postaci na przykład bogato zdobionych naczyń lub biżuterii. Znaleziono jedynie skromne przedmioty, takie jak gliniane figurki czy malowane naczynia, które były używane powszechnie.

Tradycyjnie za pierwsze miasto świata uznaje się Uruk w Mezopotamii, gdzie w IV tysiącleciu p.n.e. istniała elita rządząca, monumentalna architektura oraz system administracyjny. Osady kultury Cucuteni-Trypole najpewniej w większości nie miały tych cech, jednak archeolog Johannes Müller uważa je za miasta. Twierdzi on, iż najważniejsze dla miasta jest planowanie i koncepcja urbanistyczna, które były obecne w przypadku tych osiedli.

W mieście istniała jednak silna władza?

Niektórzy badacze jak np. Mychajło Widejko z Uniwersytetu Kijowskiego skłaniają się ku teorii, iż w osadach istniała jednak klasa rządząca, choć większość dowodów wydaje się temu przeczyć. Tłumaczą się oni mechanizmem, gdzie wraz ze wzrostem społeczeństwa naturalnie powstają różnice społeczne, z których z czasem wyrasta władza.

Całkowicie inną interpretację proponują badacze z Uniwersytetu w Durham. Sugerują oni, iż osady nie były zamieszkane na stałe przez duże populacje. Zamiast tego służyły one jako centra pielgrzymkowe, do których ludzie z okolicznych terenów przybywali raz w roku, aby uczestniczyć w rytuałach i świętach.

Zagadka upadku monumentalnych osad

Osady kultury pucharów malowanych, mimo swojej wielkości, nie przetrwały zbyt długo. Jako przyczyny ich upadku przede wszystkim podaje się swoisty paraliż administracyjny. Tamtejszym ludziom brakowało systemu, który umożliwiłby sprawne zarządzanie. Nie było pisma ani centralnej władzy, a wraz ze wzrostem populacji pogarszała się komunikacja i problemy się pogłębiały. W końcu doprowadziło do zaniku tych ogromnych osad około roku 3600 p.n.e.

Idź do oryginalnego materiału