Pierwszy taki atak w Rosji od 1941 roku

upday.com 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. AA/ABACA/PAP


Ukraińska ofensywa w głąb Rosji jest pierwszym bezpośrednim atakiem na ten kraj od 1941 roku - zauważył w czwartkowym artykule francuski dziennik "Le Figaro". Operacja ukraińskich wojsk rozpoczęta w środę w obwodzie kurskim nie jest próbą dywersji, a nowym kierunkiem działań - zasugerowała gazeta.


Ukraińcy zajęli w środę w obwodzie kurskim co najmniej trzy miejscowości - przekazały tego samego dnia lokalne media. Informacje o ofensywie potwierdził w czwartek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.

W ostatnich miesiącach, a zwłaszcza minionej wiosny, Ukraińcy mieli dodatkowe trudności przez rosyjski atak na obwód charkowski. Mimo iż agresorzy nie zdołali wejść głębiej wewnątrz Ukrainy, to jest to kolejne obciążenie dla i tak nadwyrężonej ukraińskiej armii - zauważyła francuska gazeta.

"Le Figaro" zasugerował, iż operacja w rejonie kurskim może być próbą zmuszenia Rosjan do przerzucenia wojsk do tego obwodu, tak aby odciążyć obrońców na innych kierunkach frontu, a być może choćby spróbować odbić tereny zajęte przez Rosjan.

Jest też możliwość, iż operacja ma być "pokazowa" i dać przeświadczenie, iż po miesiącach trudnej sytuacji Ukraińcy znów kontrolują przebieg wydarzeń na froncie. "Pomysł na (ten atak) to pokazanie, iż Ukraińcy są przez cały czas odważni, groźni i nie są jedynie w odwrocie" - powiedział anonimowy przedstawiciel armii francuskiej. Jak zauważył dziennik, obwód kurski jest słabo chroniony w porównaniu do okolic Doniecka, gdzie realizowane są najcięższe walki.

Karta przetargowa

Zajęcie części regionu kurskiego mogłoby też stanowić kartę przetargową dla Ukrainy - ocenił "Le Figaro" - ponieważ możliwa wygrana Donalda Trumpa w wyborach w USA może doprowadzić do rozmów pokojowych, o których wspominał też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Jednocześnie eksperci przypominają, iż tak jak każda ofensywa, może ona być bardzo kosztowna dla armii ukraińskiej. Rosjanie zaangażują wszystkie siły, a najgroźniejsze dla ukraińskich wozów pancernych jest liczne lotnictwo wroga - napisał "Le Figaro". Na zdjęciach przeanalizowanych przez gazetę widać już straty, jakie w tych pierwszych dniach ponieśli Ukraińcy.

Cytowany przez dziennik anonimowy przedstawiciel armii francuskiej podsumował ostatnie wydarzenia następująco: na pierwszy rzut oka "można by pomyśleć, iż ten krok Ukraińców to szaleństwo. Może się to wszystko zakończyć fiaskiem, o ile nie mają jakiegoś konkretnego celu, którego nie dostrzegamy".

Źródło: awm/ mms/ PAP

Idź do oryginalnego materiału