Siły Powietrzne Ukrainy jako pierwsze w historii zestrzeliły rosyjski myśliwiec Su-35 używając samolotu wielozadaniowego F-16 - podał na portalu niemieckiego tabloidu "Bild" dziennikarz Julian Roepcke. Kluczową rolę w bezprecedensowym strąceniu Su-35 przez F-16 miał odegrać samolot wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW.
O tym, iż ukraińskie wojsko zestrzeliło Su-35, znajdujący się nad obwodem kurskim, na zachodzie Rosji, powiadomiły w sobotę Siły Powietrzne Ukrainy, a także ukraiński Sztab Generalny. Nie podano natomiast, iż Su-35 został strącony przez F-16.
Zasadzka Ukraińców
"Bild" informuje o szczegółach "bezprecedensowej bitwy powietrznej", która rozegrała się w sobotę na pograniczu ukraińsko-rosyjskim. Julian Roepcke odnotowuje, iż to pierwszy przypadek w historii, gdy F-16 strącił Su-35.
Rekonstruując wydarzenia "Bild" pisze, iż Rosjanie skierowali zaawansowany technologicznie Su-35 nad obwód kurski, by ten stoczył walkę z ukraińskimi myśliwcami przeprowadzającymi naloty na pozycje rosyjskie. Ze strony Ukraińców była to zasadzka.
Su-35 znalazł się na radarach ukraińskiego samolotu wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW Erieye. To ta maszyna dostarczyła F-16 danych niezbędnych do zestrzelenia.
"Bild" twierdzi, iż Su-35 rozbił się w pobliżu miasta Korieniewo w obwodzie kurskim, a ukraińskie samoloty bojowe wyszły z całej operacji bez szwanku.
PAP