Pieskow odpowiada Trumpowi
- Rosja kontynuuje specjalną operację wojskową [tak Rosja nazywa wojnę w Ukrainie - red.], aby zabezpieczyć swoje interesy - poinformował sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow w wywiadzie dla radia RBC. - Ponadto Rosja na polu bitwy powinna osiągnąć cele, które prezydent Władimir Putin ustanowił od samego początku - podkreślił rzecznik Kremla. - I robimy to dla teraźniejszości i dla przyszłości naszego kraju. Dla wielu pokoleń wprzód. Dlatego nie mamy alternatywy - dodał.
REKLAMA
Papierowy tygrys, czy prawdziwy niedźwiedź
- Rosja w żadnym wypadku nie jest tygrysem. W końcu Rosja kojarzy się raczej z niedźwiedziem. Nie ma "papierowych niedźwiedzi", a Rosja jest prawdziwym niedźwiedziem - powiedział rzecznik Kremla, komentując określenie Rosji przez prezydenta USA mianem "papierowego tygrysa". - Putin wielokrotnie i z różnym nasileniem opisywał naszą sytuację, możecie to sobie przypomnieć. Nie ma tu nic na papierze, Rosja utrzymuje swoją odporność, Rosja utrzymuje stabilność makroekonomiczną - zapewniał Pieskow cytowany przez agencję TASS. Według rzecznika Kremla, w Rosji występują pewne napięcia i problemy w różnych sektorach gospodarki, które są związane z ograniczeniami ekonomicznymi, sankcjami i globalnymi zawirowaniami gospodarczymi. Niezależni ekonomiści podkreślają natomiast, iż rosyjska gospodarka jest coraz słabsza i coraz bardziej dotknięta stagnacją w zakresie nowoczesnych technologii.
"Administracja USA nie może zrozumieć"
Dmitrij Pieskow ocenił także szanse na zbliżenie Moskwy i Waszyngtonu. - Proces normalizacji stosunków między Rosją a Stanami Zjednoczonymi jest znacznie wolniejszy, niż bym chciał - powiedział sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. - Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa nie może zrozumieć korzyści płynących ze współpracy handlowej i gospodarczej z Rosją - dodał.
Trump o możliwościach Ukrainy
Słowa Pieskowa to odpowiedź na to, co we wtorek 23 września niespodziewanie powiedział prezydent USA Donald Trump. Ocenił on stan rosyjskiej gospodarki jako "zły" i nie wykluczył, iż Ukraina, przy wsparciu państw europejskich, odbije terytoria w tej chwili okupowane przez armię Władimira Putina. "Rosja toczy bezcelową walkę od trzech i pół roku w wojnie, której zwycięstwo realnej potędze militarnej powinno zająć niecały tydzień" - ocenił. "Putin i Rosja mają ogromne kłopoty gospodarcze i nadszedł czas, aby Ukraina działała. W każdym razie życzę obu krajom powodzenia. Będziemy przez cały czas dostarczać broń NATO, aby NATO mogło z nią zrobić, co zechce" - napisał w swoich mediach społecznościowych. To zmiana narracji, gdyż jeszcze kilka tygodni wcześniej zapewniał, iż zmiana granic będzie musiała nastąpić.
Czytaj także: Niespodziewany wpis Donalda Trumpa. Chodzi o kształt ukraińskich granic
Źródła:Gazeta.pl, IAR, TASS, Gazeta.ru, Donald Trump (Truth Social)













