"Pięta achillesowa Europy" znajduje się w Polsce. Rosja gromadzi żołnierzy w jej pobliżu

wiadomosci.gazeta.pl 14 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl


Zdjęcia satelitarne wskazują, iż Rosja rozmieszcza swoje siły niedaleko przesmyku suwalskiego - podaje niemiecki portal The Pioneer. Analitycy wskazują, iż region ma niebagatelne znaczenie strategiczne i mógłby stać się "kartą przetargową" Moskwy.
Pięta Achillesa: Rosja rozmieszcza siły zbrojne w pobliżu przesmyku suwalskiego - wąskiego pasa terytorium, który oddziela Polskę od Litwy, Łotwy i Estonii oraz Białoruś od obwodu królewieckiego. Taką informację podaje The Pioneer, powołujący się na analizę danych satelitarnych oraz rozmowy z analitykami. Niemiecki portal opisuje przesmyk suwalski jako "piętę achillesową Europy" oraz zwraca uwagę, iż w przypadku ataku Rosja mogłaby skutecznie odciąć członków NATO od państw bałtyckich.


REKLAMA


Rosyjskie siły: Około 250 kilometrów na wschód od Helsinek stacjonują dziesiątki tysięcy rosyjskich żołnierzy, pilotów i marynarzy. Należą do Leningradzkiego Okręgu Wojskowego, który został reaktywowany w 2024 roku, niedługo po tym, jak Finlandia przystąpiła do NATO. Według analityków potencjalne działania wobec przesmyku suwalskiego mogłyby rozpocząć się właśnie z tego miejsca. Co więcej, w takim scenariuszu Rosja miałaby do dyspozycji również siły znajdujące się w obwodzie królewieckim.


Zobacz wideo istotny apel Kosiniaka-Kamysza w Sejmie. Bezpieczeństwo Polski zagrożone?


Karta przetargowa: Viljar Veebel, analityk współpracujący z OECD i Estońskim Kolegium Obrony Narodowej, zwraca uwagę, iż Rosja wykorzystuje militarną i geostrategiczną przewagę obwodu królewieckiego, by grozić Zachodowi eskalacją konfliktu. - Atak przeprowadzony z kilku kierunków mógłby przytłoczyć kraje bałtyckie w bardzo krótkim czasie - uściśla Dawid Bataszwili, ekspert gruzińskiej Fundacji Rondeli. W ich ocenie kontrola nad przesmykiem suwalskim byłaby dla Moskwy cenną kartą przetargową, którą mogłaby zyskać przy stosunkowo niewielkim wysiłku.
Rosnące znaczenie: Instytut Europy Środkowej zwraca nadto uwagę, iż obwód królewiecki jest obszarem "niezwykle ważnym dla realizacji celów politycznych wobec państw bałtyckich i Polski". Wskazują to jako jeden z powodów, dla których geopolityczne znaczenie korytarza suwalskiego stale rośnie. "To w tym miejscu oraz w jego okolicy skupiać się będzie coraz więcej potencjalnych i realnych zagrożeń, związanych ze sterowaniem nielegalną migracją, wszelkiego rodzaju działaniami sabotażowymi oraz próbami zmiany status quo" - podsumowują.


Przeczytaj również: "Efekty decyzji Trumpa. Rosjanie odbijają kolejne miejscowości. Zagrożonych 10 tys. ukraińskich żołnierzy?".Źródła: The Pioneer, Instytut Europy Środkowej
Idź do oryginalnego materiału