PiS przez lata rządów zrobiło z Wojska Polskiego festynową atrakcję na dożynkach

angora24.pl 1 rok temu

Przed wyborami parlamentarnymi wiosną tego roku, zjawisko wysyłania żołnierzy i sprzętu na różne uroczystości nasiliło się. Ministerstwo Obrony Narodowej i dowództwa jednostek zaczęły otrzymywać mnóstwo wniosków od lokalnych działaczy i polityków PiS z całej Polski. Jak zaznaczyli dziennikarze Onet, posiadają oni kilka z takich dokumentów.

Pojazd bojowy, uzbrojeni żołnierze i dmuchany zamek

Jednym z przykładów jest wieś Zajączki Drugie w województwie śląskim, w powiecie kłobuckim, która liczy blisko tysiąc mieszkańców. Tamtejsza szkoła podstawowa, kościół oraz remiza Ochotniczej Straży Pożarnej są centrami społeczności. 22 maja, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Zajączkach Drugich poprosił Marcina Ociepę, sekretarza stanu w MON, o pomoc w organizacji pikniku rodzinnego. Piknik miał na celu “integrację mieszkańców, jak i więzi rodzinnych poprzez wspólne zabawy”. W programie miały znaleźć się “inspirujące kreatywne spotkania, strefa zabaw dla dzieci, koncerty i wiele innych atrakcji”.

Jak ustalił Onet, jedną z takich atrakcji miało być pokazanie sprzętu wojskowego i udział żołnierzy w zabawie. Wiceminister Ociepa zgodził się na to, co potwierdza wniosek prezesa OSP z Zajączków Drugich do resortu obrony. Sekretarz stanu w MON własnoręcznie napisał na nim “zgoda” i przekazał do realizacji przez Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji.

Fot. OSP ZAJĄCZKI DRUGIE /Facebook

Jak napisał Onet: „Dzięki tej zgodzie dmuchanego zamku na pikniku strzegli żołnierze z długą bronią w towarzystwie bojowego pojazdu Humvee”.

Dodatkowo wiejski piknik w Zajączkach Drugich był wydarzeniem pełnym polityków z PiS. Obecni byli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Szymon Giżyński, senator Ryszard Majer, radny gminy Krzepice Damian Pilarz, który jest również członkiem rady programowej PiS w regionie częstochowskim, oraz wiceprzewodniczący Rady Powiatu Kłobuckiego, Maciej Mońka.

„Dożynki militarne”

„Dożynki militarne” zorganizowała także wieś Jedwabne 27 sierpnia tego roku. Jak można przeczytać na portalu Białystok.tvp.pl, „Dla mieszkańców to nie tylko okazja do spotkania i wspólnej zabawy. Dożynkom towarzyszył piknik militarny, na który przyjechał wiceminister obrony narodowej Michał Wiśniewski”.

Gminne dożynki były połączone z piknikiem militarnym. Jak stwierdził Michał Wiśniewski, rolnicy i wojsko mają wspólne zadanie – dbają o dobrobyt i bezpieczeństwo Polaków, w tym mieszkańców Podlasia. Piknik militarny miał być atrakcją „edukacyjną”, podczas której można było posłuchać wojskowej orkiestry, spotkać się z żołnierzami i porozmawiać.

Podczas gminno-parafialnego święta plonów w Jedwabnem nie tylko wystąpiła ponad dwudziestoosobowa orkiestra wojskowa, ale mieszkańcy mieli również okazję zapoznać się z wojskowymi ciężarówkami, quadami czy bojowym humvee. Dzieci, które chciały zobaczyć broń, miały możliwość przymierzenia wielu rodzajów broni długiej, w tym snajperskiej.

"Żołnierze na dożynki, czołgi na jarmarki, czyli jak PiS zrobiło z wojska wyborczą maszynkę". Panie Błaszczak, nie wywiniesz się z tego. choćby za komuny wojsko było w koszarach lub na poligonach i nie było "harcerzykami" bezczelnie wykorzystywanymi przez partyjnych działaczy

— Konrad Lichota (@KonradL2009) November 9, 2023

Idź do oryginalnego materiału