Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, iż udaremniono zamach na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, do którego miało dojść na lotnisku w Rzeszowie. Przygotowywał go obywatel Polski działający na zlecenie GRU. – Sprawa (…) miała miejsce w kwietniu 2024 roku i zakończyła się zatrzymaniem przez ABW i aresztem – podał Tomasz Siemoniak, szef MSWiA.
Informację o próbach zamachu na prezydenta Wołodymra Zełenskiego ujawnił dziś Wasyl Maluk, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Poinformował dziennikarzy, iż jego podwładni zapobiegli dwóm próbom zamachu na głowę państwa. Do jednej miało dojść w Kijowie w siedzibie Zełenskiego w ubiegłym roku, a drugiej – na lotnisku w Rzeszowie. – Celem było fizyczne usunięcie prezydenta Zełenskiego na lotnisku w Rzeszowie. Rozpatrywanych było kilka sposobów. Jednym z nich był dron, innym snajper – powiedział Maluk. Lotnisko Rzeszów-Jasionka znajduje się niemal 100 km od granicy z Ukrainą i jest głównym portem lotniczym zapewniającym komunikację między Zachodem a Ukrainą.
Według Maluka zamachu miał dokonać emerytowany polski wojskowy, którego rosyjskie służby zwerbowany dziesiątki lat temu.
REKLAMA
Do informacji odniósł się Tomasz Siemoniak, szef MSWiA. „Sprawa udaremnienia działań przygotowujących do zamachu na prezydenta Ukrainy miała miejsce w kwietniu 2024 roku i zakończyła się zatrzymaniem przez ABW i aresztem dla obywatela Polski, który miał takie plany i próbował nawiązać współpracę ze służbami rosyjskimi” – napisał w mediach społecznościowych. Tomasz Siemoniak dodał, iż 19 maja 2025 roku został skierowany do sądu akt oskarżenia wobec aresztowanego.
Szczegóły dotyczące sprawy podał Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA. Poinformował, iż Paweł K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na terenie woj. lubelskiego w związku ze śledztwem dotyczącym „zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej”. „Z ustaleń śledztwa wynika, iż Paweł K. zgłosił gotowość do działania na rzecz rosyjskiego GRU (wojskowy wywiad – przyp. red.). Do jego zadań miało należeć m.in. zebranie informacji na temat Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego” – poinformował rzecznik MSWiA. Podczas przeszukania miejsca pobytu aresztowanego odkryto nielegalnie posiadaną amunicję.
Postępowanie, które Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi w tej sprawie (nadzorowane przez Prokuraturę Krajową) odbywa się we współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy oraz ukraińską prokuraturą.
„Współpracujemy ściśle ze służbami ukraińskimi w kwestiach zapewnienia bezpieczeństwa prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu” – podkreślił minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak.
Po południu do informacji SBU odniósł się także prezydent Andrzej Duda. – Do żadnego zamachu nie doszło i to tylko pokazuje, iż bezpieczeństwo było zapewnione – stwierdził zwierzchnik sił zbrojnych.