Plecak "wojenny" z Biedronki zaskoczył ceną i zawartością. Policjantka komentuje

kobieta.gazeta.pl 11 godzin temu
Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne// Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl, Shutterstock: Avocado_studio


W sieci sklepów Biedronka pojawiły się plecaki ewakuacyjne za 129 złotych. Zawierają one 15 wielofunkcyjnych akcesoriów. Czy warto kupić taki produkt? Zapytałyśmy o tę kwestię młodszą inspektor Małgorzatę Sokołowską.
Natalia Kondratiuk-Świerubska, Kobieta.gazeta.pl: Plecaki ewakuacyjne z popularnej sieci dyskontów w atrakcyjnych cenach wzbudziły ogromne zainteresowanie. Co pani sądzi na temat takich akcji?
Młodsza inspektor Małgorzata Sokołowska: Myślę, iż pozytywne jest przede wszystkim to, iż dzięki nim zwiększa się nasza świadomość. Warto przypominać, iż w sytuacjach kryzysowych nie możemy liczyć tylko na to, iż ktoś za nas wszystko zrobi i nam pomoże. Dzięki takim akcjom ludzie zaczynają interesować się tematem.


REKLAMA


Zobacz wideo Lidl kontra Biedronka. Gdzie zrobiliśmy tańsze zakupy?


Czy każdy powinien mieć swój własny plecak ewakuacyjny? Czy wystarczy jeden na rodzinę?
Każdy z nas powinien mieć swój własny plecak. Różne sytuacje mogą się wydarzyć. Czasami zdarza się, iż członkowie rodziny muszą się rozdzielić. Ta zasada nie dotyczy oczywiście noworodków. Jednak już kilkuletnie dzieci mogą mieć swoje małe plecaczki, dostosowane do ich wagi i wzrostu, z najpotrzebniejszymi przedmiotami. Nie bójmy się też rozmów na temat z naszymi pociechami. Taką wiedzę warto przekazywać od najmłodszych lat.


W jakich sytuacjach takie plecaki mogą się nam przydać?
Mówimy o nich głównie w kontekście wojny. A tak naprawdę nie jest jedyny powód, dla którego warto się w nie zaopatrzyć. Mieliśmy przecież niedawno powódź na południu kraju, w czasie której niektórzy stracili całe dorobki swojego życia. Zdarzają się też inne tragedie, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. To na przykład pożary. Lepiej więc przygotować się na takie sytuacje. To zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa.
Czy pani zdaniem warto zaopatrzyć się w taki plecak z dyskontu? W sieci pojawiły się opinie, iż jest on podejrzanie tani i iż na pewno umieszczone w nim akcesoria nie są dobrej jakości.
Uważam, iż dobrze potraktować taki plecak z dyskontu jako bazę. Przecież nie każdy z nas jest w stanie wydać od razu kilka tysięcy na najlepszy produkt tego typu. Myślę więc, iż dobrze jest zacząć od takich małych kroków. Stopniowo taką bazę możemy uzupełniać. Przykładowo, za jakiś czas kupimy lepszą latarkę albo na przykład pozbędziemy się rzeczy, które uznamy za niepotrzebne. Do takich działań zachęcam w mojej serii w mediach społecznościowych.


jeżeli zdecydujemy się na zakup takiego plecaka z dyskontu lub jakiegoś innego, ważne, żebyśmy wiedzieli, co w nim się tak adekwatnie znajduje i w jakich przegrodach szukać konkretnych rzeczy. Przykładowo, kiedyś zabrałam ze sobą w podróż apteczkę i nie miałam pojęcia, iż jest w niej zapalniczka. Dlatego też możemy przetestować taki plecak, na przykład w czasie rodzinnej wycieczki.


A co tak adekwatnie powinno się w nim znaleźć?
Zaczęłabym od dokumentów. To na przykład dowody osobiste, akta własności, dokumentacja medyczna, świadectwa ukończenia szkół, czy potwierdzenia zdobytych przez nas kwalifikacji. Możemy je skserować i umieścić w plecaku. Warto też je zeskanować, a pliki trzymać na pendrive'ach (musimy je jednak zaszyfrować). Inne rzeczy, które warto umieścić w takim plecaku to na przykład:


lekarstwa,
woda,
tabletki do uzdatniania wody,
batony energetyczne,
baterie,
radio,
lekki śpiwór,
latarka,
znicze,
ubrania termoaktywne,
płaszcz przeciwdeszczowy,
buty za kostkę,
gotówka w niewielkich nominałach,
apteczka.


Całą listę przedmiotów, które powinny znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym znajdziesz na stronie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa >>


Co powinno znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym? Screen: Gov.pl


Wiele osób zastanawia się, po co nam tak adekwatnie radio w plecaku ewakuacyjnym?
Wbrew pozorom to bardzo istotny element. Ludzie nie zdają sobie sprawy z faktu, iż w sytuacjach kryzysów czy konfliktów bardzo często nie ma łączności. Nie działają stacje bazowe, telewizje nie nadają. Takie radio okazuje się więc niezwykle pomocne. Dzięki niemu możemy być na bieżąco z aktualności. Zalecam więc, aby do plecaka spakować klasyczne małe radio na baterie.


Czy pani zdaniem Polacy wzięli sobie do serca porady mówiące o konieczności posiadania w domu takich plecaków ewakuacyjnych?
Z moich obserwacji wynika, iż niestety ludzie nie są jeszcze przygotowani na takie sytuacje. Ten temat dopiero od niedawna pojawia się w dyskusjach. Warto jednak o tym myśleć, bo nigdy nie wiemy, co się wydarzy. I tak jak wspomniałam już wcześniej, możemy zacząć od małych kroków i na przykład stopniowo takie plecaki uzupełniać. Nie jest konieczny zakup od razu najdroższego produktu z najlepszymi akcesoriami.
Idź do oryginalnego materiału