Podkarpacie wciąż walczy ze skutkami awarii. Poseł Romowicz komentuje postępy prac i zapowiada działania

Na Podkarpaciu zwłaszcza w powiecie bieszczadzkim trwa usuwanie skutków poważnej awarii energetycznej, która od kilku dni pozbawiła prądu tysiące mieszkańców. W niektórych gospodarstwach temperatura spadła do zaledwie 12°C, brakowało wody oraz podstawowych środków komunikacji. W szczytowym momencie bez energii pozostawało ponad 4 tysiące odbiorców.

Po serii krytycznych komentarzy dotyczących tempa prac i funkcjonowania systemu zarządzania kryzysowego, poseł na Sejm RP Bartosz Romowicz ponownie zabrał głos tym razem przedstawiając aktualizację sytuacji oraz kulisy prowadzonych działań.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Podkarpacie piąty dzień bez prądu. Poseł Bartosz Romowicz: „Ta sytuacja jest niedopuszczalna” [caption id="attachment_772707" align="alignleft" width="1084"] Poseł na Sejm RP Bartosz Romowicz, fot. archiwum tvPolska[/caption]

„Ponad połowa odbiorców odzyskała prąd”

Jak poinformował poseł, od wczoraj do dziś znaczna część mieszkańców regionu ponownie została podłączona do sieci. Większość zgłoszeń napływających bezpośrednio do jego biura drogą mailową lub przez media społecznościowe również została już obsłużona.

Romowicz podkreślił, iż odbył kolejną rozmowę z kadrą zarządzającą spółek energetycznych, i jak twierdzi sytuacja jest bardziej złożona, niż może się wydawać obserwatorom z zewnątrz.

Problemy, które wracają od lat

Według posła kluczowym elementem kryzysu jest stan infrastruktury energetycznej w regionie:

• Większość linii to linie napowietrzne, wyjątkowo podatne na uszkodzenia spowodowane przez drzewa.
• Występują wieloletnie zaniedbania, które nie mogą zostać naprawione w ciągu roku czy dwóch.
• Konieczne jest priorytetowe przenoszenie najbardziej wrażliwych odcinków pod ziemię.
• Skomplikowane procedury oraz sprzeciw właścicieli działek często utrudniają prewencyjne usuwanie drzew w pobliżu linii.

– Mamy tu potężne zaległości i trzeba je pilnie nadrabiać. Zamierzam pochylić się nad zmianą przepisów, które w tej chwili są zbyt mało skuteczne – deklaruje Romowicz.

OSP pomaga, WOT jednak nie będzie zaangażowany

Poseł poinformował, iż w niektórych rejonach pracy energetyków wsparły lokalne jednostki OSP i samorządy. „Znów strażacy byli w gotowości” – zaznaczył.

Rozważano również użycie Wojsk Obrony Terytorialnej, jednak – jak przekazał – charakter awarii sprawia, iż ich udział byłby mało efektywny.

[caption id="attachment_772708" align="alignnone" width="2048"] fot. KP PSP w Ustrzykach Dolnych[/caption]

Więcej ekip w terenie, ale problemy z komunikacją pozostają

Do usuwania awarii skierowano maksymalną liczbę ekip, rezygnując z prac planowych. Równocześnie poseł wskazuje na poważne zastrzeżenia dotyczące:

• sposobu przekazywania informacji o postępach,
• codziennego przesuwania przewidywanego terminu usunięcia awarii,
• funkcjonowania infolinii i systemu zgłaszania uszkodzeń,
• niewystarczającego wykorzystania lokalnych struktur zarządzania kryzysowego.

– Można mieć do tego uzasadnione uwagi – przyznaje parlamentarzysta.

Co ze stratami? Poseł wskazuje drogę

Mieszkańcy pytają też o rekompensaty. Romowicz przypomina, iż każdy odbiorca może złożyć reklamację zgodnie z procedurą opisaną w swojej umowie z dostawcą.

[caption id="attachment_772723" align="alignnone" width="2048"] fot. Bartosz Romowicz / facebook[/caption]

Najpierw wznowienie dostaw, później analiza błędów

Poseł zapowiada, iż po pełnym opanowaniu sytuacji będzie domagał się jej dokładnej analizy:

– Kiedy opadnie kurz, trzeba sprawdzić, czy ten kryzys można było rozwiązać szybciej i lepiej. Dziś priorytetem jest przywrócenie prądu wszystkim odbiorcom.

Bartosz Romowicz poinformował także, iż przeanalizował wszystkie komentarze internautów. Te wskazujące konkretne lokalizacje bez prądu trafiły do dystrybutora.

Trwają prace nad pełnym przywróceniem zasilania

Choć sytuacja wyraźnie się poprawiła, przez cały czas realizowane są prace przy liniach niskiego napięcia. Mieszkańcy liczą, iż w kolejnych dniach energia wróci do wszystkich, a wnioski z obecnego kryzysu przełożą się na realne ulepszenia w przyszłości.