
Wpłodymyr Zelensky i Keith Kellogg
Bliski współpracownik Donalda Trumpa i jego specjalny wysłannik ds. Ukrainy i Rosji, generał Keith Kellogg, zasugerował w wywiadzie, iż Ukraina mogłaby zostać podzielona na strefy wpływów – na wzór Berlina po II wojnie światowej.
Później jednak, w opublikowanym w mediach społecznościowych komentarzu, wyjaśnił, iż jego słowa zostały źle zinterpretowane. „W dyskusjach o podziale odnosiłem się do obszarów lub stref odpowiedzialności sojuszniczych sił zbrojnych, bez obecności wojsk USA” – podkreślił.
Scenariusz podziału według Kellogga
W rozmowie z dziennikiem „The Times” Kellogg ocenił, iż ewentualne porozumienie pokojowe mogłoby prowadzić do stworzenia na Ukrainie kilku stref – podobnych do tych, jakie istniały w powojennym Berlinie.
W jego wizji na zachodniej Ukrainie mogłyby zostać rozmieszczone siły bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii i Francji, które tworzyłyby strefę kontrolowaną przez zachodnich sojuszników. W tym scenariuszu rosyjskie wojska pozostałyby na wschodzie kraju, a między siłami rosyjskimi a zachodnimi powstałaby strefa zdemilitaryzowana. Dodatkowo miałaby funkcjonować jeszcze jedna strefa – pod kontrolą ukraińskich sił zbrojnych.
– Rozlokowanie wojsk brytyjskich i francuskich na zachód od Dniepru nie byłoby dla Rosji prowokacyjne – ocenił Kellogg. Zaznaczył przy tym, iż USA nie planują wysyłać własnych żołnierzy na terytorium Ukrainy.
Kellogg: Nie chodziło o rozbiór Ukrainy
Po publikacji artykułu generał Kellogg odniósł się do niego w serwisie X (dawniej Twitter). Oświadczył, iż „tekst błędnie przedstawia” jego wypowiedź.
– Mówiłem o siłach oporu rozmieszczonych po zawieszeniu broni, które miałyby wspierać suwerenność Ukrainy. Nie chodziło o żaden formalny podział państwa – wyjaśnił.
Propozycja Witkoffa i sprzeciw Kellogga
Jak informuje agencja Reuters, Steve Witkoff – inny bliski współpracownik Donalda Trumpa i jego wysłannik ds. Bliskiego Wschodu – miał zaproponować przekazanie Rosji czterech ukraińskich regionów.
Pomysł ten spotkał się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem generała Kellogga. Podczas spotkania z Trumpem miał on podkreślić, iż władze w Kijowie nigdy nie zaakceptują takiego rozwiązania.
Na podst. Polsat News