Pojechaliśmy na ponownie otwarte przejście z graniczne Białorusią. "Przez cztery lata życie tu zamarło"

gazeta.pl 1 godzina temu
- Przejście w Kuźnicy otworzyli ponownie z politycznych względów. Na górze ktoś się z kimś dogadał. Być może przeleci jakiś balon lub spadnie rakieta i jutro, pojutrze znowu zamkną. Dopóki wojna w Ukrainie się nie skończy, niczego nie można być pewnym - mówi właściciel zajazdu przy granicy.
Idź do oryginalnego materiału