Polacy obawiają się wojny, ale nie tylko jej. Najnowszy sondaż nie pozostawia złudzeń

natemat.pl 3 godzin temu
Polacy coraz bardziej obawiają się zagrożenia wojną i napływu uchodźców – wynika z najnowszego badania European National Panels, przeprowadzonego pod kierunkiem dr. hab. Piotra Długosza. Aż 40 proc. ankietowanych wyraziło lęk przed przeniesieniem się konfliktu na teren Polski, co stało się ich największym zmartwieniem, wyprzedzając choćby obawy przed inflacją. Badanie pokazuje również rosnącą niechęć wobec przyjmowania uchodźców i zmieniające się podejście Polaków do pomocy Ukrainie.


Polacy obawiają się wojny


Portal rp.pl opublikował wyniki badania przeprowadzonego przez European National Panels, obejmującego Polskę, Słowację, Czechy i Węgry. Celem było zbadanie nastawienia mieszkańców tych państw do uchodźców z Ukrainy. Przeprowadzono je po roku przerwy, a nadzorował je dr hab. Piotr Długosz, prof. UKEN w Krakowie i kierownik Interdyscyplinarnego Laboratorium Badań nad Wojną w Ukrainie. Ekspert zwrócił uwagę na znaczące zmiany w postawach Polaków.

Wyniki wskazują, iż obok inflacji największy lęk Polaków budzi możliwość przeniesienia się wojny na teren Polski – obawę tę wyraziło 40 proc. ankietowanych. W poprzedniej edycji badania, ten strach znajdował się dopiero na szóstym miejscu, a teraz stał się głównym zmartwieniem Polaków.

Z kolei inflacji obawia się 36 proc. badanych. Na trzecim miejscu znalazło się zagrożenie użycia przez Rosję broni jądrowej na Ukrainie - wskazało to 28 proc. respondentów. Do innych niepokojących scenariuszy należy napływ większej liczby migrantów z Azji i Afryki, co niepokoi 26 proc. ankietowanych, oraz zwiększenie liczby uchodźców z Ukrainy, czego obawia się 23 proc. badanych.

Warto zaznaczyć, iż od ostatnich wyborów parlamentarnych Polacy mniej obawiają się wewnętrznych konfliktów politycznych, które ustąpiły miejsca problemom związanym z uchodźcami z innych państw.

Pomoc dla Ukrainy


Według wyników badania 72 proc. badanych popiera pomoc humanitarną dla osób dotkniętych wojną na Ukrainie, a 57 proc. ankietowanych jest gotowych przyjąć ich pod swój dach. Z kolei 63 proc. respondentów uważa, iż pomoc powinna być skierowana głównie do obywateli Ukrainy zamieszkałych na terenach objętych bezpośrednimi działaniami wojennymi lub okupowanych przez Rosję.

48 proc. ankietowanych popiera finansowanie dostaw uzbrojenia dla Ukrainy, a 40 proc. – ogólną pomoc finansową. 44 proc. respondentów opowiedziało się za nadaniem Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej, natomiast szybką akcesję tego kraju popiera 36 proc.

Na pytanie, czy Polska powinna kontynuować przyjmowanie uchodźców z Ukrainy, 33 proc. badanych odpowiedziało "tak", 44 proc. było przeciwnych, a 22 proc. nie miało zdania.

Dlaczego Polacy zmienili postawę?


Jak informowaliśmy w naTemat.pl, relacje między Polską a Ukrainą uległy niedawno pogorszeniu. Prezydent Zełenski wyraził ostatnio wiele uwag dotyczących działań polskiej władzy. Zmiany zaszły również w społeczeństwie.

– Gdyby dzisiaj doszło do eskalacji konfliktu na Ukrainie i pojawiła się kolejna wielka fala uchodźców, to prawdopodobnie nie mogliby już liczyć w Polsce na takie wsparcie jak w pierwszym roku wojny - skomenotował dr hab. Piotr Długosz.

Ekspert zauważa, iż powodem zmiany nastawienia może być obawa przed utratą zasobów – wzrostem konkurencji na rynku pracy, dłuższymi kolejkami w służbie zdrowia. Podkreśla, iż do Polski przybyła głównie ukraińska klasa średnia, którą stać na wynajem mieszkania, dobry samochód, czy zapewnienie wykształcenia dzieciom, co może wywoływać dyskomfort u części polskiego społeczeństwa.

Według badań, w ciągu roku odsetek osób negatywnie oceniających wpływ uchodźców z Ukrainy na funkcjonowanie państwa wzrósł z 30 do 50 proc., a co siódmy respondent ma o nich pozytywne zdanie. Największa grupa badanych (20 proc. wzrost) uważa, iż uchodźcy przyczynili się do wzrostu przestępczości. Ponadto o 8 punktów procentowych wzrosła liczba osób, które wskazują na negatywny wpływ uchodźców na stabilność zatrudnienia i dostępność miejsc pracy.

Zdaniem połowy respondentów, uchodźcy przejawiają roszczeniową postawę, przyczyniają się do wzrostu cen, korzystają z polskiego systemu świadczeń i stanowią zagrożenie na rynku pracy. Podobne wyniki uzyskano w badaniu przeprowadzonym w maju przez dr. Roberta Staniszewskiego z Uniwersytetu Warszawskiego.

Badanie, przeprowadzone w dniach 14-18, objęło ogólnopolską próbę 728 respondentów. Realizowano je w ramach grantu Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza (IDUB) pt. "Stosunek mieszkańców państw Grupy Wyszehradzkiej wobec uchodźców wojennych z Ukrainy".

Idź do oryginalnego materiału