Niby okres wakacyjny zwykle odznaczał się „luźniejszym” klimatem, ale zdecydowanie nie w tym roku. Przypomnijmy sobie, jakie wydarzenia miały miejsce w okresie lipiec-wrzesień.
LIPIEC
Pierwszy miesiąc „sezonu ogórkowego” rozpoczęliśmy w Europie ukraińską kontrofensywą, wyborami parlamentarnymi w Hiszpanii (które wygrała Partia Ludowa) oraz tym najważniejszym, czyli szczytem NATO w Wilnie. Dla jednych był on tylko połowicznym sukcesem, ale to właśnie na nim pojawiły się już pierwsze deklaracje dotyczące drogi Ukrainy do Paktu Północnoatlantyckiego.
Koniec tego miesiąca to również zamach stanu w Nigrze, gdzie junta wojskowa ogłosiła generała Abdourahamane Tchiani nowym przywódcą kraju.
SIERPIEŃ
W Camp David odbył się trójstronny szczyt z udziałem prezydenta USA Joe Bidena, prezydenta Korei Płd. Jun Suk Jeola i premiera Japonii Fumio Kishidy. Dotyczył on bezpieczeństwa na Pacyfiku ze szczególnym wskazaniem na Chiny, Koreę Północną oraz Rosję.
A skoro już o Rosji mowa – w katastrofie lotniczej zginęli przywódcy Grupy Wagnera: Jewgienij Prigożyn i Dmitrij Utkin. Od tego momentu w zasadzie Grupa zaczęła być przejmowana przez armię rosyjską i Rosgwardię.
Dodatkowo należy pamiętać o coraz bardziej skomplikowanej sytuacji w Afryce Zachodniej. ECOWAS ostrzegał przed interwencją w Nigrze i sytuacja rzeczywiście była wtedy bardzo napięta. Dodatkowo junta wojskowa obaliła prezydenta Gabonu Ali Bongo Ondimba i mianowała na tymczasowego szefa państwa generała Brice Oligui Nguema.
WRZESIEŃ
Kończąc temat afrykański – Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił zakończenie francuskiej obecności wojskowej w Nigrze i odwołał ambasadora z tego kraju.
Z kolei w Europie w wyborach parlamentarnych na Słowacji wygrała socjaldemokratyczna (lub też socjalistyczno-narodowa) partia SMER pod wodzą byłego premiera Roberta Fico. Zdecydowanie prorosyjskie ugrupowanie.
Najciekawsze wydarzenia miały jednak miejsce w Górskim Karabachu, gdzie ponownie zaognił się konflikt na linii Armenia-Azerbejdżan. Azerowie przeprowadzili ofensywę zakończoną rozwiązaniem nieuznawanego państwa, co spowodowało ucieczkę ponad 100 tys. Ormian z Górskiego Karabachu do Armenii.