Ukraińska armia jest w stanie kryzysu. Pilnie potrzebuje ok. 100 tys. nowych żołnierzy, a drugie tyle do końca roku. - Mogę sobie wyobrazić sytuację, w której Polska choćby deportuje z naszego terytorium ukraińskich poborowych bez ważnego prawa pobytu nad Wisłą - mówi w rozmowie z Onetem ppłk Piotr Lewandowski. Jednocześnie zaznacza, iż "możemy być świadkami dramatów", a wiele z nich jest w stanie uciekać przed walką dalej, do Niemiec. W ostatnich tygodniach prawo dotyczące poborowych w Ukrainie uległo zaostrzeniu. Mimo braku ogłoszenia powszechnej mobilizacji, wszyscy mężczyźni w wieku 25-60 lat są teraz zobowiązani do "zaktualizowania swoich danych" w centrach rekrutacyjnych. Wszystko po to, by Kijów miał świadomość, ilu ludzi ma jeszcze do dyspozycji, jeżeli chodzi o ich wysłanie na front. Ukraińskie władze zaprzestały kilka dni temu wydawać nowych paszportów mężczyznom w wieku poborowym w swoich punktach konsularnych w Polsce. Według ppłk Lewandowskiego może to w krótkim okresie doprowadzić do tego, iż wielu Ukraińców zdolnych do walki zostanie z naszego kraju choćby deportowanych. - Nasze służby mogą ich odwozić na granicę, bo będą w Polsce nielegalnie - twierdzi w wywiadzie dla Onetu . Jednak, jak zauważa wojs
Polska deportuje Ukraińców? Możemy być świadkami wielu dramatów
wdi24.pl 2 tygodni temu
- Strona główna
- Inicjatywy lokalne
- Polska deportuje Ukraińców? Możemy być świadkami wielu dramatów
Powiązane
ABW rekrutuje łowców szpiegów. "Idzie jak po grudzie"
2 godzin temu
Polecane
Jan Kudaś - senior rodu świętował setne urodziny
1 godzina temu
Teatralna majówka w Sokółce
1 godzina temu
Tłumy znów obległy „Zamek” przy Łódzkiej 2
2 godzin temu