Oskarżony o szpiegostwo dla rosyjskiego wywiadu Paweł Rubcow nie stawił się we wtorek na rozprawie w warszawskim Sądzie Okręgowym. Mężczyzna, który został przekazany Rosji w ramach wymiany więźniów w sierpniu 2024 roku, najprawdopodobniej przebywa teraz w Rosji. Sąd wyznaczył nowy termin rozprawy na 25 lutego przyszłego roku.
Sędzia Anna Ptaszek poinformowała po zakończeniu wtorkowej rozprawy z wyłączeniem jawności, iż nie ma dowodu doręczenia wezwania oskarżonemu. Wyjaśniła, iż ponieważ Rubcowowi postawiono zarzut popełnienia zbrodni, zgodnie z polskimi przepisami powinien stawić się przynajmniej na jedną rozprawę. Musi wysłuchać aktu oskarżenia, wypowiedzieć się czy przyznaje się do zarzucanego mu czynu oraz mieć możliwość złożenia wyjaśnień. Prokurator zawnioskował o wyznaczenie nowego terminu rozprawy i podjęcie próby powiadomienia o nim oskarżonego, co sąd uwzględnił.
Agent GRU pod przykrywką dziennikarza
Rubcow pracował dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i podawał się za hiszpańskiego dziennikarza o nazwisku Pablo Gonzalez. Został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego 28 lutego 2022 roku na granicy polsko-ukraińskiej. Od 2 marca 2022 roku do 31 lipca 2024 roku przebywał w areszcie.
W sierpniu ubiegłego roku rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak poinformował, iż Rubcow został oskarżony o udział w obcym wywiadzie. Od kwietnia 2016 roku do lutego 2022 roku w Przemyślu, Warszawie i innych miejscach udzielał rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu wiadomości, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, w tym również jako państwu członkowskiemu NATO.
Działalność Rubcowa polegała między innymi na zdobywaniu i przekazywaniu informacji, szerzeniu dezinformacji oraz prowadzeniu rozpoznania operacyjnego. Akt oskarżenia sformułował prokurator z Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Lublinie.
Wymiana więźniów i dalszy los sprawy
Pierwszego sierpnia 2024 roku Rubcow został zwolniony z aresztu i przekazany stronie rosyjskiej w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją, która odbyła się w Ankarze. Akt oskarżenia wobec niego trafił początkowo do Sądu Okręgowego w Przemyślu, a następnie – po decyzji Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie – do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował w marcu bieżącego roku o zawieszeniu postępowania karnego. Po ponownym rozpoznaniu sprawy w lipcu postępowanie zostało jednak podjęte.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).







