Polska przygotowuje ustawę dla Ukraińców, a co to oznacza dla mieszkańców? W ostatnich dniach w MSWiA odbyło się istotne spotkanie z udziałem ministra Macieja Duszczyka oraz ambasadora Ukrainy w Polsce, Wasyla Bodnara. Temat? Uregulowanie sytuacji prawnej obywateli Ukrainy po 1 października 2025 roku. To moment najważniejszy Polska nie chce, by legalność pobytu milionów osób stała się niepewna.

Fot. Warszawa w Pigułce
Co zostało ustalone?
Ministerstwo potwierdziło, iż pracuje nad projektem nowej ustawy, która ma jasno określić status Ukraińców zamieszkałych w Polsce. W planie są zapewnienia: dostęp do pracy, edukacji, świadczeń socjalnych i opieki zdrowotnej ma być zagwarantowany. Ambasador Bodnar podkreślił, iż rozwiązania przejściowe pozwolą uniknąć tzw. „pustki prawnej”, choćby jeżeli nowa ustawa nie wejdzie od razu w życie.
Jaki jest cel nowelizacji specustawy?
Obecne przepisy, które chronią Ukraińców do września 2025 roku, wymagają przedłużenia. Projekt przewiduje utrzymanie ochrony tymczasowej i dostępu do podstawowych usług do 4 marca 2026 roku. To nie tylko formalność — to zapewnienie stabilności dla osób, które uczyniły z Polski swój nowy dom.
Co to znaczy dla zwykłych ludzi?
Dla mieszkańców Ukrainy żyjących w Polsce — to ratunkowa deska. Bez nowelizacji wiele osób mogłoby stracić prawo do pracy, edukacji czy opieki zdrowotnej. Nowe przepisy dają czas państwu i społecznościom na przygotowanie kursu na przyszłość.
Gdzie jesteśmy?
Proces legislacyjny ruszył — projekt został już przyjęty przez Radę Ministrów i trafił do dalszych prac. Szczegóły przez cały czas są uzupełniane, ale cel został jasno postawiony: Polska chce, by prawa Ukraińców zostały chronione i uregulowane w uczciwy i trwały sposób. Polska stawia na bezpieczeństwo prawne mieszkańców Ukrainy, przygotowując specjalny pakiet ustaw. To nie tylko polityka — to gest odpowiedzialności, który daje jasny sygnał: każdy ma tu prawo do stabilności i godnego życia.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl